Z uwagi na panującą suszę oraz konieczność zapewnienia pożytecznym owadom odpowiednich warunków m.in. do schronienia i rozmnażania się, coraz więcej miast i miasteczek w całej Polsce rezygnuje z tradycyjnych trawników na rzecz kwietnych łąk. Powstają one w miejskich parkach, przed szkołami, a także na terenach zarządzanych przez spółdzielnie mieszkaniowe. Barwne byliny, trawy i kwiaty nadają zwartej zabudowie nie tylko sielskiego charakteru, ale i pozytywnie wpływają na cały ekosystem. Co więcej - jak przekonuje mgr Joanna Sasal – botanik, fitosocjolog, kierownik Wydziału Edukacji Wodnej w Wodach Polskich - kwietne łąki są istnym rajem dla zapylaczy, w tym także dla ginących pszczół. Na dodatek nie trzeba ich regularnie kosić i podlewać.
Założenie kwietnej łąki nie jest trudne. Wystarczy tylko zastosować się do kilku prostych zasad (sprawdź TUTAJ), a później obserwować płynące z tegoż działania korzyści. W Szamotułach co prawda na razie kwietnych łąk brakuje, lecz niektórzy mieszkańcy i mieszkanki już w ubiegłym roku zdecydowali się ograniczyć koszenie przydomowych trawników i po części pozwolić naturze żyć własnym życiem. Szerzej na ten temat napiszemy wkrótce. Zwrócimy się również do władz miasta z zapytaniem o możliwość stworzenia kwietnej łąki w Grodzie Halszki. Maki i chabry rosnące przy ścieżkach rowerowych (jeszcze nieskoszone), a dodające miejskiej przestrzeni niewątpliwego uroku mogą być do tego dobrym pretekstem.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?