Szamotuły. Obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych [ZDJĘCIA]

Od roku 2011 dzień 1 marca staje się szczególną okazją do upamiętnienia żołnierzy niezłomnych, którzy po zakończeniu II wojny światowej, działając w podziemiu wyraźnie sprzeciwiali się władzy komunistycznej, walcząc o wolną - w pełni suwerenną i niepodległą Polskę. Od momentu ustanowienia tegoż święta przez Sejm RP, szamotulanie i szamotulanki oddają hołd bohaterom i bohaterkom, którzy po wojennej zawierusze nie złożyli broni. Dla nich wojna wciąż trwała, choć tym razem po drugiej stronie barykady stał już nie niemiecki okupant, lecz propaganda i terror stosowane przez ówczesne władze.

Tegoroczne obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Szamotułach miały szczególny wymiar. Uroczystości patriotyczne połączone bowiem zostały z poświęceniem sztandaru Szamotulskiego Gniazda Towarzystwa Gimnastycznego "Sokół". Akt ów nastąpił podczas mszy świętej w rycie trydenckim, którą wczesnym niedzielnym popołudniem odprawiono w bazylice. W trakcie nabożeństwa zgromadzeni wspominali zmarłych druhów z "Sokoła", jak i wszystkie osoby pomordowane przez reżim komunistyczny, z których wielu do dziś spoczywa w bezimiennych mogiłach.
Oficjalne delegacje złożyły następnie wiązanki kwiatów przy pomniku nieznanego żołnierza, znajdującym się przy świątyni. Wraz z proboszczem parafii kolegiackiej, ks. kanonikiem Mariuszem Marciniakiem szamotulanie, szamotulanki oraz goście odśpiewali Mazurka Dąbrowskiego i po raz kolejny pogrążyli się w modlitwie, upamiętniając tych, którzy za wolną Polskę przelali krew. Przy świątyni rozbrzmiewały słowa pieśni "Boże coś Polskę..."

Dalsza część uroczystości odbyła się w Zamku Górków. Katarzyna Okraska - prezes szamotulskiego oddziału Wielkopolskiego Stowarzyszenia Pamięci Armii Krajowej przypomniała wówczas historię Żołnierzy Wyklętych oraz działalność polskiego podziemia niepodległościowego. Informacje dotyczące liczby osób poległych w walce o wolną Ojczyznę, niezmiennie budziły smutek, skłaniały do refleksji. Maria Przybylska, reprezentująca starostę, Beatę Hanyżak dobitnie mówiła zaś o wartościach kryjących się w ludzkiej pamięci - pamięci o ludziach, dla których Bóg, Honor i Ojczyzna do końca pozostały życiowymi wyznacznikami.

Z okazji bardzo ważnego wydarzenia, jakim dla szamotulskiego "Sokoła" było poświęcenie sztandaru, Sławomir Hanzak - prezes organizacji pokusił się o wspomnienie najważniejszych idei towarzystwa, a także historii sokolich sztandarów. Ten obecny jest bowiem już czwartym w dziejach szamotulskiego gniazda.

Kulminacyjnym momentem uroczystości stało się wręczenie pamiątkowej statuetki dla ks. kanonika Bogdana Kończaka - porucznika "Kodana", powstańca warszawskiego i wieloletniego proboszcza parafii pw. Św. Krzyża w Szamotułach. Dla społeczności lokalnej i nie tylko dla niej, na zawsze pozostanie on już bohaterem. Duchowny nie krył zaskoczenia i wzruszenia zarazem. Zabierając, na prośbę Sławomira Hazaka, głos wspominał czasy okupacji, które spędził w Warszawie, będąc najpierw gońcem i przenosząc tajne informacje, a później i łącznikiem polskiej policji. Wyrazem uznania wobec jego opowieści, lecz przede wszystkim - odwagi i wzoru niezłomnego Polaka, były długo niecichnące brawa.

O zmieniającym się na przestrzeni lat charakterze działalności sokolich stowarzyszeń mówił druh Damian Małecki z Leszna - prezes Towarzystw Gimnastycznych "Sokół" w Polsce.

Uczestnicy oraz uczestniczki spotkania wśród, których oprócz szamotulan i szamotulanek nie zabrakło również przedstawicieli sokolich towarzystw z różnych zakątków Wielkopolski, obejrzeli także film dokumentalny poświęcony Janowi Podhorskiemu - generałowi w stanie spoczynku, Żołnierzowi Wyklętemu.

Więcej na ten temat w "Dniu Szamotulskim".