Szamotuły. Połowinki w ogólniaku: mistrzów i mistrzyń parkietu nie brakowało!

Połowinki w szamotulskim ogólniaku

Trampki, szpilki, a do tego suknie balowe, garnitury i nonszalanckie muchy. Z szykiem, ale i sporą dozą luzu w piątkowy wieczór, 22 października młodzież z szamotulskiego ogólniaka obchodziła tradycyjne połowinki. Wychodząc z założenia, że każda okazja dobra jest do świętowania i zabawy, półmetek nauki u Skargi dla uczniów i uczennic 5 klas III liceum stał się pretekstem do zacieśniania koleżeńskich więzi na parkiecie.

Wyśmienita zabawa!

Na tę okoliczność parter oraz I piętro szkoły zostały przystrojone w stylu glamour. Złoto i czerń królowały na stołach, zaimprowizowanej sali balowej, a nawet przygotowanej specjalnie ściance do zdjęć. Obyło się jednak bez przemówień i prezentacji scenicznych. Wszak istotą połowinek, jest taniec, muzyka i czysta zabawa. A tej faktycznie było sporo.

Już pierwsze dźwięki muzyki serwowanej przez dj - a sprawiły, że parkiet zapełnił się po brzegi. W rytm doskonale znanych przebojów - od popu, przez rock, na rapie skończywszy, młodzież popisywała się umiejętnościami tanecznymi i wokalnymi. Wypełniająca ją energia odbijała się od ścian niczym echo, z impetem roznosząc się po całej szkole. Mistrzów i mistrzyń parkietu z całą pewnością nie brakowało!

Spalane podczas tanecznych wygibasów kalorie szybko uzupełniano sięgając po ulubione przekąski i przepyszną pizzę. Tego wieczoru o nauce nikt nie myślał. Wypełniła go szczera radość, ożywione rozmowy i to, co z czasów szkolnych zostaje w człowieku już na zawsze - przyjaźń.