Kolędowanie z Pawłem Bączkowskim
Brzmienie tradycyjnych polskich kolęd w świąteczną środę wypełniło bazylikę. Choć z uwagi na pandemię koronawirusa szamotulskie parafie w tym roku zrezygnowały z organizacji Orszaku Trzech Króli, zgodnie ze zwyczajem mieszkańcy i mieszkanki spotkali się jednak na wspólnym kolędowaniu. Obecność Pawła Bączkowskiego - miejscowego artysty, cenionego w całej Polsce, jak również poza granicami kraju, nadała wydarzeniu wyjątkowy charakter. Świąteczną atmosferą dodatkowo podkreślili Mędrcy ze Wschodu, których w bazylice także nie zabrakło.
Ciekawie zaaranżowane kolędy oraz autorskie utwory Bączkowskiego, tematycznie nawiązujące do magicznego czasu Świąt Bożego Narodzenia (choć nie tylko) przez godzinę roznosiły się po świątyni, radując i wzruszając na zmianę. "Lulajże Jezuniu", "Cichą Noc", czy "Wśród nocnej ciszy" wspólnie z artystą śpiewały pokolenia. W sposób szczególny wybrzmiała piosenka Czerwonych Gitar "Jest taki dzień" oraz utwór "Przekażmy sobie znak pokoju". Ale Paweł Bączkowski nie byłby sobą, gdyby nie pokusił się o... niespodziankę! W pamięci słuchaczy i słuchaczek z pewnością na długo pozostanie piosenka, którą wykonał wraz z żoną, Iwoną.
Ks. Mariusz Marciniak - proboszcz parafii kolegiackiej nie krył wdzięczności i uznania wobec artysty. Wyrazem podziękowania za cudowny koncert stała się książka poświęcona Janowi Pawłowi II, jaką na finał kolędowania kapłan wręczył Bączkowskiemu.
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?