Szamotuły. Szamotulska Majówka w Parku Zamkowym: muzyka, klaunada, pląsy na parkiecie i klasyki PRL

Szamotulska Majówka w Parku Zamkowym

Na kilka długich godzin Park Zamkowy w Szamotułach zamienił się w biesiadny skwer dudniący muzyką, dziecięcą energią i ożywionymi rozmowami, na które w pędzie codzienności zazwyczaj brakuje czasu. Istotą Szamotulskiej Majówki, oprócz beztroskiej zabawy, była bowiem integracja i tak ważne po trudnym okresie pandemii zacieśnianie więzi społecznych.

Stąd też w programie imprezy przygotowanej przez Szamotulski Ośrodek Kultury znalazło się sporo propozycji na ciekawe spędzenie świątecznej niedzieli dla kilku pokoleń mieszkanek i mieszkańców.

Spora dawka humoru

Majówkową zabawę otworzyła klaunada Teatru „Kulka” i… salwy śmiechu roznoszące się po widowni, na którą zaadaptowano parkową polanę. Bohaterami swojego rodzaju spektaklu tworzonego na żywo stały się dzieci, które bezwiednie reagując na polecenia klauna, tworzyły wraz z nim scenki pełne komizmu sytuacyjnego, gagów, a nawet nieoczekiwanych zwrotów akcji.

Humorystyczny klimat dodatkowo podkręcali szczudlarze, którzy popisując się opanowaną do perfekcji sztuką chodzenia na wysokich kijach, zaczepiali gości robiąc im psikusy i zachęcając dzieci do sprawdzenia swych sił w zabawach zręcznościowych.

Klasyki PRL i pełne uroku alpaki

Do parku zajechała również grupa Classic Team Szamotuły w fantastycznych pojazdach z czasów PRL. Kultowe maluchy, garbusy, polonez, ale i inne auta wzbudziły żywe zainteresowanie, stając się przy tym sentymentalną podróżą do przeszłości. Nic zatem dziwnego, że chętnych do wykonania pamiątkowych fotografii nie brakowało (nieco później do parku zajechały stalowe rumaki motocyklistów).

Podobnie było zresztą przy zagrodzie z alpakami (OtoAlpaka), którym nie tylko najmłodsi serwowali w formie przekąsek trawę i dopytywali o ciekawostki związane z urokliwymi zwierzakami.

Piękna muzyka, taneczne hity i pląsy na parkiecie!

Swoistą wędrówką w czasie okazał się także „Sceniczny Koktajl Muzyczny” Pawła Bączkowskiego, który przez ponad godzinę czarował publiczność przepięknymi utworami z repertuaru gwiazd polskiej oraz amerykańskiej estrady. Gros z nich – jak nietrudno się domyślić – utrzymana została w klimacie country i dopełniona prezentacją tańca liniowego w wykonaniu miłośniczek oraz miłośników gatunku. Ze sceny popłynęły też piosenki Elvisa Presleya, które w wersji szamotulskiego artysty brzmiały kapitalnie! Gromkie brawa nie cichły bardzo długo.

Mieszkanki oraz mieszkańcy z przyjemnością zasłuchiwali się też w utworach Adama Kalinowskiego – finalisty telewizyjnego talent show „The Voice of Poland” , który w programie Kalinovski Solo Act zaprezentował przy akompaniamencie gitary szeroki przekrój swojej dotychczasowej twórczości.

Muzyczną kropkę nad i postawił natomiast dobrze znany nie tylko miejscowym zespół Rex, powracający na lokalną scenę z nową energią i największymi przebojami tanecznymi. Waldemar Borowiak i Zbigniew Walkowiak z właściwym sobie humorem porwali majówkowych gości do zabawy na parkiecie, fundując im sporą porcję rozrywki.

Przedsmak imprez plenerowych

Wydarzeniu towarzyszyły również atrakcje dodatkowe. I tak, maluchy szalały na dmuchanych zamkach, udawały się na przejażdżki na kucykach i wraz z rodzicami z apetytem zajadały się cukrową watą oraz przekąskami. „Wagon – mobilny bar” serwował dania na ciepło, nie zabrakło punktu ze słodkimi specjałami. Pobliskie stoiska wypełniły zabawki oraz balony z helem, a Milena Kolat-Rzepecka zaprosiła na warsztaty rękodzielnicze.

Majówka zakończyła się po północy. Uczestniczki oraz uczestnicy nie kryją nadziei, że to dopiero przedsmak zainaugurowanego właśnie sezonu imprez plenerowych.