Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szamotuły. Trwa III etap rewitalizacji Rynku. Zmian jest sporo. Radni dyskutują o... toalecie

Magda Prętka
Magda Prętka
Firma Ciepłownik Ekoinwestycje, odpowiedzialna za rewitalizację szamotulskiego Rynku, przystąpiła do realizacji III etapu zadania. Pracami objęta została pierzeja zachodnia starówki. Radni dyskutują zaś o toalecie

III etap rewitalizacji Rynku w Szamotułach

We wtorek 14 czerwca w centrum Szamotuł wprowadzono kolejną zmianę organizacji ruchu. W ślad za zamknięciem odcinka Rynku - od wjazdu z ulicy Wronieckiej do ulicy Ratuszowej - poszło otwarcie pierzei wschodniej starówki (przy cukierni Nowaczyński). Do tej pory była ona niedostępna dla kierowców. Od wtorku jednak to właśnie tędy prowadzony jest ruch kołowy - od wjazdu na Rynek z ulicy Dworcowej w kierunku ulic Poznańskiej i Braci Czeskich.

W związku z powstaniem na pierzei wschodniej dużego placu spacerowego, jezdnia uległa znacznemu zwężeniu. Wytyczone zostały 2 pasy ruchu. O ile kierowcy samochodów osobowych nie mają większych trudności z przejazdem, w przypadku busów nie jest on już tak swobodny.

UMiG Szamotuły

Czytelnicy sygnalizują, że obawy budzi bezpieczeństwo rowerzystów poruszających się ścieżką rowerową, która usytuowana została tuż przy jezdni, na tym samym poziomie. Jak wynika z ich obserwacji, nie tylko większe auta jadące prawym pasem od ulicy Dworcowej, podczas wykonywania manewru skrętu w lewo przy sklepie rowerowym, wjeżdżają na ścieżkę, by zmieścić się na jezdni. Zarówno rowerzyści, jak i kierowcy muszą zatem zachować szczególną ostrożność.

Strefa zamieszkania na Rynku

Na Rynku wprowadzono też tzw. strefę zamieszkania. Oznacza to, że wszystkie skrzyżowania są równorzędne, w związku z czym pierwszeństwo ma pojazd znajdujący się po prawej stronie (zasada prawej ręki). I tak też jest z autami włączającymi się do ruchu z ulicy Poznańskiej. W odniesieniu do zasad obowiązujących przed rewitalizacją, to duża zmiana.

Kierowcy muszą też zwracać większą uwagę na przechodniów. W strefie zamieszkania nie wyznaczono przejść przez jezdnię, a piesi są tu stroną uprzywilejowaną - mają pierwszeństwo przed pojazdem. W godzinach dużego natężenia ruchu może zatem dochodzić do jego spowalniania. Obowiązuje ograniczenie prędkości do 20 km/h.

Magda Prętka

Objazd ulicą Kapłańską

Ulica Wroniecka otwarta jest dla ruchu kołowego do skrzyżowania z ulicą Kościelną. Powróciły tu miejsca parkingowe oraz ruch jednokierunkowy. Te same zmiany dotyczą ulic Sukienniczej i Ratuszowej. Przystanek autobusowy spod biblioteki na Rynku przeniesiony został na ulicę Dworcową – od wtorku czasowo działa przy urzędzie pocztowym.

Kierowcy jadący od strony ulicy Wronieckiej mogą objechać zamkniętą część Rynku ulicą Kapłańską (wjazd przy dawnej kawiarni „Pod Basztą”) - przy bazylice i Szkole Podstawowej nr 2, a następnie mijając restaurację „WuZetKa” wjechać w ulicę Ratuszową.

Dodać należy, że niedostępny dla ruchu kołowego nadal pozostaje odcinek starówki od ulicy Braci Czeskich do zegara. Z użytkowania wciąż wyłączona jest też część Rynku od toalet publicznych do ulicy Dworcowej. Na całej pierzei zachodniej, z uwagi na rozpoczęcie III etapu prac rewitalizacyjnych, zlikwidowano miejsca parkingowe.

Magda Prętka

Choć zmiany sygnalizowane były przez Urząd Miasta i Gminy Szamotuły, a informacje na ten temat pojawiły się w lokalnych mediach, zmiana organizacji ruchu we wtorek zaskoczyła wielu kierowców. Część z nich próbowała wjechać „pod prąd” w ulicę Ratuszową, inni napotykając na ślepą uliczkę na końcu Wronieckiej, mimo zakazu wjazdu, skręcali w Kościelną (w stronę bazyliki).

Mimo wszystko obyło się bez większych utrudnień. W korkach stały za to ulice znajdujące się wokół centrum miasta (m.in. Lipowa), które dziś stanowią trasy alternatywne dla przejazdu przez starówkę.

Dyskusja na temat szalet miejskich

Rewitalizacja Rynku w Szamotułach niezmiennie budzi kontrowersje – zarówno wśród przedsiębiorców, jak i mieszkańców oraz mieszkanek. Otwarcie pierzei wschodniej pozwoliło po raz pierwszy w pełni zobaczyć efekt przeprowadzonych prac. Zdania są podzielone – jedni chwalą estetykę, drudzy krytykują tzw. betonozę.

Dyskusje toczą się również w gronie radnych. W trakcie ostatniej - majowej sesji okazało się, że na część zadań zaplanowanych do realizacji w ramach inwestycji samorząd będzie musiał wydać dodatkowe pieniądze. Bo choć w projekcie zostały ujęte, nie obejmuje ich kontrakt podpisany z wykonawcą.

Szamotuły. Trwa drugi etap rewitalizacji Rynku. Radny Dubiel...

Mowa m.in. o figurach Pary Szamotulskiej i Św. Nepomucena (firma Ciepłownik wykona jedynie fundamenty pod figury) oraz szaletach miejskich. Te działające obecnie zostaną zasypane, nowa – w pełni zautomatyzowana toaleta stanie zaś na ulicy Kapłańskiej (parking przy restauracji „WuZetKa”). Wykonanie wspomnianych figur pochłonie łącznie 550 tys. zł, toaleta z kolei, to koszt rzędu 350 tys. zł.

Część rajców nie kryła zdziwienia, będąc przekonanym o tym, że przyznane na rewitalizację Rynku dofinansowanie oraz środki zaplanowane na ten cel w gminnej kasie, pokryją wszystkie działania przewidziane w projekcie. Niemałe emocje towarzyszyły dyskusji na temat toalety. Dlaczego powstanie na Kapłańskiej? I czy musiała zostać „wyłączona” z projektu rewitalizacji?

- Proszę zwrócić uwagę, że my na toaletach, czy w ogóle na projekcie nie możemy zarabiać. Nie możemy zarabiać na żadnym projekcie, który jest dofinansowany ze środków Unii Europejskiej – tłumaczył wiceburmistrz Szamotuł Dariusz Wachowiak dodając, że korzystanie z obiektu będzie płatne, co oznacza przychód dla gminy - Lokalizacja oczywiście została wskazana w kontekście obsługi Rynku, ale również obsługi miasteczka ruchu drogowego, obsługi parku. Tam jest również plac zabaw, często mogliby korzystać mieszkańcy, którzy tam przebywają – dodał.

Rewitalizacja Rynku w Szamotułach. Jak przebudowywana starów...

"To całkowite nieporozumienie"

Radny Łukasz Heckert pytał o logikę działań samorządu, który kilka lat temu przeznaczyła kilkadziesiąt tysięcy złotych na remont toalet publicznych na Rynku. Tych, które teraz mają zostać zasypane, a na ich miejscu powstanie skwer zieleni.

- To całkowite nieporozumienie według mnie, bo wyrzucamy środki w błoto. Ja rozumiem, że ktoś wziął sobie do serca jak walczyliśmy kiedyś o szalety i powiedziałem, że należałoby je zasypać. Ale to był żart, a dzisiaj to chyba się przerodziło w naprawdę poważny problem – stwierdzał Heckert.

Do dyskusji włączyła się Alicja Kałużyńska – skarbniczka gminy, przypominając radnemu, że jego sugestia żartem wcale nie była i że to właśnie on zaproponował postawienie toi-toi zamiast dalszego korzystania z szalet miejskich. Heckert stanowczo temu zaprotestował, a wymiana zdań między nim a Kałużyńską była dość nieprzyjemna i w zasadzie do niczego nie doprowadziła.

Wiceburmistrz dodawał jeszcze, że toaleta publiczna musi być dostosowana do potrzeb osób niepełnosprawnych (obecna usytuowana jest w podziemiu Rynku, barierę architektoniczną stanowią schody), a ewentualny montaż windy przy istniejącym szalecie również wiązałby się z dużym kosztem. Przyznawał też, że samorząd inwestował w toalety na Rynku, gdyż notorycznie były one zalewane.

Jakby do sprawy nie podchodzić, mimo krytyki i protestu ze strony części radnych, szalety zostaną zlikwidowane, a zautomatyzowana toaleta stanie jednak na Kapłańskiej.

Szamotuły. Rewitalizacja Rynku trwa. Jak dziś wygląda szamot...

od 7 lat
Wideo

echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto