Szamotuły. Uczniowie szkół ponadpodstawowych "ożywiali" słowa. Zaduszki Poetyckie ku pamięci nieżyjących twórców

Ku pamięci nieżyjących twórców

Atmosfera mistycyzmu i pewnej nostalgii towarzyszyła Zaduszkom Poetyckim do udziału, w których Szamotulski Ośrodek Kultury zaprosił już po raz szesnasty. W czwartek 3 listopada na kinowej scenie w półokręgu zasiadło 12 młodych wykonawców, którzy krzewiąc kulturę i sztukę żywego słowa, z właściwym szacunkiem przypominali twórczość nieżyjących autorów. To właśnie im zadedykowali swoje prezentacje, kultywując tym samym pamięć o wybitnych postaciach wpisanych w polską i światową literaturę.

Do tegorocznej edycji konkursu przystąpili uczniowie szkół ponadpodstawowych z Szamotuł, Wronek oraz Pniew, którzy "rywalizowali na słowa" w 2 kategoriach: recytacja i poezja śpiewana, sięgając po wiersze oraz fragmenty prozy wybranych pisarzy i poetów. W pierwszej ze wspomnianych kategorii komisja artystyczna w składzie:

• Agnieszka Krygier Łączkowska (doktor nauk humanistycznych w zakresie językoznawstwa polskiego i doświadczony dydaktyk)
• Paulina Królak (aktorka, wokalistka, prezenterka telewizyjna)
• oraz Piotr Witoń (aktor, pracownik Szamotulskiego Ośrodka Kultury)

wysłuchała aż 11 prezentacji, w drugiej - tylko jednej. Wykonawcy "ożywili" m.in. utwory Wisławy Szybmorskiej tj. "Perspektywa" oraz "Portret kobiecy", ale i "Strach ciała" Stefana Napieralskiego, czy wiersz "Odłamana gałąź miłości" Haliny Poświatowskiej. Recytatorzy odwoływali się także do twórczości Margaret Mitchell ("Przeminęło z wiatrem"), Carlosa Ruiza Zafona ("Cień wiatru") i Sylvii Plath ("Szklany klosz").

Ogłoszenie wyników

Przed ogłoszeniem werdyktu, jury udzieliło młodym wykonawcom kilku cennych rad. Dotyczyły one m.in. doboru prezentowanych utworów oraz ich właściwego zrozumienia. Młodzież otrzymała ponadto wskazówki na temat interpretacji, dykcji, melodii tekstu, prawidłowego akcentowania słów, a także kontaktu z widzem.

Trzeba przyznać, że jury nie miało łatwego zadania. Jak podkreślają organizatorzy - wszyscy recytatorzy stanęli na wysokości zadania, ale tylko nieliczni dołożyli jeszcze to coś, co sprawiło, że komisja konkursowa uhonorowała ich w sposób szczególny. O kim konkretnie mowa?

Wyróżnienia przyznano Viktorii Shypylo z Zespołu Szkół nr 2 we Wronkach, Amelii Hojan z Zespołu Szkół im. Emilii Szczanieckiej w Pniewach oraz Natalii Wacławik z Liceum Ogólnokształcącego im. ks. Piotra Skargi w Szamotułach.

III nagroda powędrowała do Łukasza Nowaka (ZS im. Emilii Szczanieckiej w Pniewach), który zaprezentował fragment prozy Sławomira Mrożka "Kto jest kto" oraz wiersz "Kot w pustym mieszkaniu" Wisławy Szymborskiej.

Laureatką II nagrody została Weronika Szmyt (ZS nr 2 we Wronkach) - jedyna uczestniczka kategorii poezji śpiewanej, która niezwykle ciekawie, w istocie pięknie zinterpretowała "Miłość" Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej i "Lato 1932 XXXVII" Jarosława Iwaszkiewicza.

Konkurs wygrała zaś Zofia Metler. Uczennica szamotulskiego ogólniaka sięgnęła po wiersz "Niebo" Wisławy Szymborskiej oraz fragment utworu "Życie i myśli" Sławomira Mrożka. Obie prezentacje przesiąknięte były nie tylko emocjami, ale i ogromną wrażliwością artystyczną - odpowiednim wyczuciem znaczenia każdego z wypowiadanych słów.

Wszyscy uczestnicy Zaduszek Poetyckich otrzymali nagrody książkowe. Organizatorzy wraz z komisją artystyczną złożyli również podziękowania opiekunom przygotowującym młodzież do twórczej rywalizacji.