Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szamotuły. W jednej z lokalnych firm doszło do oszustwa na wielką skalę?

Magda Prętka
Magda Prętka
Archiwum NM
650 tys. zł - szacuje się, że co najmniej takie straty poniosła jedna z szamotulskich firm zajmująca się skupem rzepaku. Pracownicy w porozumieniu z dostawcami mieli celowo fałszować wyniki dotyczące stopnia zanieczyszczenia towaru. W ramach prowadzonego śledztwa zatrzymano już 9 osób

Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Szamotułach od kilku tygodni pracują pod nadzorem prokuratury nad sprawą oszustwa, do którego prawdopodobnie doszło w jednym z miejscowych przedsiębiorstw. Pracownicy firmy zajmującej się skupem rzepaku mieli celowo narazić ją na straty, fałszując wyniki stopnia zanieczyszczenia dostarczanego towaru, w konsekwencji czego właściciel przedsiębiorstwa zamiast czystego rzepaku otrzymywał towar zmieszany z żytem lub innym zbożem. O sprawie mundurowych poinformował sam dyrektor firmy, podejrzewający oszustwo na wielką skalę. Wspomniany proceder miał trwać przynajmniej od stycznia br.

- W tym okresie, do firmy wjechało najprawdopodobniej około 30 samochodów ciężarowych, które były nieprawidłowo zbadane, przez co firma została narażona na straty o wysokości co najmniej 650 tysięcy złotych - informuje mł. asp. Sandra Chuda z KPP Szamotuły.

Podczas zbierania materiału dowodowego na terenie przedsiębiorstwa kryminalni zatrzymali na gorącym uczynku 3 pracowników, którzy przeprowadzili badanie przywiezionego towaru w sposób nieprawidłowy. W całej sprawie natomiast łącznie zatrzymano już 9 osób. Wśród nich jest 6 pracowników szamotulskiej firmy oraz 3 dostawców - wielkoobszarowych rolników.

- Podejrzani, to mieszkańcy Szamotuł oraz gminy Szamotuły, Wronek, powiatu obornickiego, powiatu gnieźnieńskiego oraz powiatu świdwińskiego. Wszyscy usłyszeli zarzuty oszustwa, w którym poniesiono straty znacznej wartości, do których w większości przyznali się i złożyli obszerne wyjaśnienia. Na poczet przyszłych kar, na chwilę obecną, organy ścigania dokonały tymczasowego zajęcia mienia na sumę około 1 miliona 331 tysięcy złotych - tłumaczy mł. asp. Chuda.

Śledztwo cały czas jest w toku, a zebrane materiały dowodowe nadal są analizowane. Niewykluczone zatem, że oszacowane wstępnie straty wzrosną, być może dojdzie też do kolejnych zatrzymań. Pracujący nad sprawą policjanci wraz z prokuratorem wyjaśnią również, czy do oszustw nie dochodziło znacznie wcześniej. Podejrzanym grozi do 10 lat więzienia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto