Morsy z lodowatej wody wskoczyły na rowery!
Jak zapowiedzieli, tak też zrobili. Kończąc sezon na kąpiele w lodowej wodzie, członkowie i członkinie Szamotulskiego Klubu Morsów "Góra Lodowa" zaznaczali, że to nie koniec ich aktywności w najbliższych miesiącach. Ogrom energii, jaka w nich drzemie tym razem postanowili rozładować wsiadając na dwa kółka. Sezon rowerowy rozpoczęli już 2 tygodnie temu, wyruszając na trasę Szamotuły - Obrzycko - Brączewo - Sycyn - Szamotuły. Miło spędzony czas, a przede wszystkim zaś - wspólnie spalone kalorie wywołały prawdziwy "głód" na kolejną wyprawę! Ta, odbyła się w niedzielę, 25 kwietnia.
Dawka endorfin zrekompensowała zmęczenie
Blisko 30 - kilometrowa trasa wiodąca z Szamotuł, przez Piotrkówki do osady Ruks - Młyn i dalej w stronę Niemieczkowa, przez Popowo, aż do Szamotuł okazała się przysłowiowym strzałem w dziesiątkę. Malownicze, leśne krajobrazy dostarczyły sporo wrażeń, pozwalając zarazem na głęboki oddech w cieniu majestatycznych drzew. 7 - osobowa grupa morsów z uwagą przyjrzała się także pozostałościom dawnego młyna w Ruksie, a w trakcie kolejnego przystanku przyszedł czas na regenerującą herbatę.
Finał wyprawy nastąpił w Parku Zamkowym, gdzie rowerzyści i rowerzystki zwiedzali plenerową wystawę ilustracji. Co prawda, kilometry w nogach wykręcony w większości w wymagającym, leśnym terenie, dały się we znaki, ale humor i spora dawka endorfin zrekompensowały zmęczenie.
To nie ostatnia wyprawa!
Druga rowerowa wyprawa "Góry Lodowej" z pewnością nie będzie ostatnią. Sławomir Wachowiak - główny "zawiadowca" Szamotulskiego Klubu Morsów zapowiada, że tych będzie jeszcze wiele. Bo choć sezon na zimowe kąpiele się zakończył, o dobrą formę i pogodę ducha dbać trzeba cały rok! Do tego samego "Góra Lodowa" zamierza zachęcać innych. Dokąd morsy wybiorą się następnym razem? Zapewne niedługo się o tym przekonamy.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?