Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szamotuły. Za śmieci w tym roku zapłacimy... 6,5 miliona złotych!

Magda Prętka
Magda Prętka
Renata Ogórkiewicz omówiła czynniki wpływające na wzrost kosztów odbioru, transportu i zagospodarowania odpadów
Renata Ogórkiewicz omówiła czynniki wpływające na wzrost kosztów odbioru, transportu i zagospodarowania odpadów Magda Prętka
Z roku na rok produkujemy coraz więcej śmieci. To z kolei jest jednym z czynników wpływających na wzrost kosztów ich odbioru, transportu i zagospodarowania

O zmianach w dotychczasowym systemie gospodarowania odpadami, które wymusza na samorządach nowelizacja ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, pisaliśmy już w ubiegłym tygodniu. Władze miasta i urzędnicy nadal przyznają, że wprowadzenie zmian wiązać się będzie z nie lada wyzwaniem, być może – również finansowym.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: CZEKAJĄ NAS DUŻE ZMIANY W SYSTEMIE GOSPODAROWANIA ODPADAMI

W trakcie ostatniego posiedzenia komisji gospodarki komunalnej, na której temat został szczegółowo omówiony, Renata Ogórkiewicz – prezes spółki ZGK, przedstawiła czynniki, jakie w ciągu ostatnich 4 lat zadecydowały o zwiększeniu kosztów odbioru, transportu i zagospodarowania odpadów. Ten podstawowy jest dość prozaiczny, choć zatrważający zarazem – mieszkańcy produkują po prostu coraz więcej śmieci. Zgodnie z prognozami, w tym roku spółka wywiezie łącznie 10 tys. ton odpadów, co stanowi wzrost w stosunku do roku ubiegłego aż o 4 tys. ton.

Wyższe opłaty marszałkowskie pobierane za przyjęcie 1 tony śmieci na składowisku (od 1 stycznia będzie to 100 zł za tonę), ceny oferowane przez podwykonawców, na które spółka nie ma wpływu, a także wzrost kosztów wewnętrznych ZGK (m.in. dość znaczny wzrost cen za energię elektryczną) – to kolejne czynniki generujące coraz więcej pieniędzy na sfinansowanie tzw. gospodarki śmieciowej w gminie.

– Koszty zbierania odpadów dodatkowo zwiększają dyrektywy unijne – od przyszłego roku 50 proc. wytwarzanych w Polsce odpadów z papieru, tworzyw sztucznych, metalu i szkła ma zostać objęte odzyskiem. Problemem jest to, że w Polsce i Europie nie ma wystarczającego rynku – zapotrzebowania na zebrane surowce wtórne . Firmy nie są zainteresowane ich odbiorem. Przynajmniej 1 – 2 razy w roku występujemy z zapytaniem do różnych firm, otrzymujemy odmowne odpowiedzi – wyjaśniała Renata Ogórkiewicz.

W ubiegłym roku koszty związane z odbiorem, transportem i zagospodarowaniem odpadów na terenie miasta i gminy Szamotuły zamknęły się w kwocie ok. 5,5 mln zł. Prognozy na rok bieżący zakładają natomiast ich wzrost aż o milion złotych.

– To tyle jeśli chodzi o przeszłość. Przyszłość przed nami jest bardzo niepewna – komentowała Renata Ogórkiewicz.

Spółka ZGK tylko do końca roku pozostaje operatorem odpadów komunalnych na terenie gminy. Zmiany w ustawie (m.in. zasada większej konkurencyjności) spowodują, że nie będzie ona mogła wykonywać już tej usługi.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Szamotuły. Za śmieci w tym roku zapłacimy... 6,5 miliona złotych! - Szamotuły Nasze Miasto

Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto