Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szamotuły. Zespół Przekrój Misia zagrał w letnim ogródku Gościńca Sanguszko [ZDJĘCIA]

Magda Prętka
Magda Prętka
Balladą z poetyckim tekstem Szamotulski Ośrodek Kultury pożegnał się z cyklem letnich koncertów plenerowych. Co prawda kropkę nad i postawi niedzielne spotkanie z muzyką, kończące XI Festiwal im. Philippa i Xavera Scharwenków, lecz to występ zespołu Przekrój Misia stało się finałem wakacyjnych imprez organizowanych poza festiwalem

Było dość nostalgicznie, bardzo emocjonalnie, subtelnie, lecz i z pewną domieszką humoru. Atmosfera, jaka w sobotni wieczór, 29 sierpnia zapanowała w letnim ogródku Gościńca Sanguszko skłaniała raczej do refleksji i rozważań, aniżeli zabawy w rytm roznoszącej się tu muzyki. Zespół Przekrój Misia w istocie zaprezentował repertuar dla wytrawnego słuchacza i słuchaczki, w którym piękno słowa w połączeniu z ciekawym instrumentarium tworzyło wartość wykraczającą daleko poza kanon muzyki, jaką promują polskie stacje radiowe.

Poetyckie teksty mówiące o różnych odcieniach miłości, poszukiwaniu swojego miejsca w goniącym świecie, czy byciu zgodnym z własnymi wartościami, urzekały nie tylko przekazem, ale i samą konstrukcją. Dużo było w nich życiowej prawdy, lecz podanej w sposób, który wymagał od publiczności zaangażowania i skupienia.

Muzyka nasączona elementami blues'a, bossa novy, country, ale i swingiem, świetnie dopełniała lirykę, budując klimat. Nostalgia oraz powaga - kryjąca się zarówno w tekście, jak i dźwięku, czasem ustępowały miejsca bardziej energicznym popisom. I chociaż stylistyka Przekroju Misia, mimo odwoływania się do kilku gatunków muzycznych, jest dość jednostajna, koncert stał się pięknym preludium do zbliżającej się wielkimi krokami jesieni.

Artystom i artystce, którzy do Szamotuł przybyli aż z Bytomia, trudno odmówić świetnego warsztatu wokalno - instrumentalnego. Głęboka i mocna barwa głosu Aliny Kulisz - Miś, ciekawa gitara Marka Misia, doskonale łamiąca spokój i powagę prezentacji harmonijka ustna Jacka Wilczyńskiego oraz wyrazisty kontrabas Piotra Rożankowskiego nie stworzyły prawdziwego show, lecz pełną emocji historię, którą z powodzeniem można by opowiedzieć na deskach dobrego teatru. W letnim ogródku Gościńca Sanguszko zabrzmiała ona, jak wspomnienie zaduszek poetyckich rodem z Krakowa. I choć momentami stawała się nieco nużąca, Przekrój Misia dowiódł, iż jest zespołem, który do muzyki podchodzi z niezwykłym szacunkiem, wielkim umiłowaniem słowa i dźwięku, poszanowaniem muzycznej tradycji oraz jej historii.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto