W ostatnim czasie zdewastowano rzeźby na terenie skweru Maksymiliana Ciężkiego w Szamotułach. Zniszczeniu uległy 2 artystyczne ławki użytkowe – w jednej z nich uszkodzono siedzisko, w drugiej oparcie. Miejsce jest nieoświetlone, przez co po zmroku staje się bardzo podatne na akty wandalizmu. Skwer nie został również objęty monitoringiem, co podkreślają internauci wypowiadający się na temat zniszczeń wskazując, iż bez czujnego oka kamer do podobnych zdarzeń niestety może dochodzić w przyszłości.
Pod informacją o zajściu, jaką opublikowaliśmy na facebookowym fan page'u Szamotuły Nasze Miasto wywiązała się ciekawa dyskusja, zwracająca uwagę na problem dewastacji elementów miejskiej architektury. Do odpowiedzialności za szkody w konstrukcji rzeźb przywołane zostały także... dzikie zwierzęta, których w tej części miasta ponoć nie brakuje.
- Spokojnie. Naprawimy – informuje dyrektor Szamotulskiego Ośrodka Kultury, Piotr Michalak - organizator pleneru rzeźbiarskiego w ramach, którego powstały wspomniane ławki.
Historia oraz kultura Ziemi Szamotulskiej jest niepowtarzalna i wyjątkowa, w związku z czym wszystkie rzeźby, pomniki i inne elementy miejskiego krajobrazu posiadają charakter unikatowy. Jest to wszak wizytówka miasta. Trudno, więc zrozumieć dlaczego dochodzi do takich sytuacji.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?