Szamotuły. Życie miasta niegdyś wokół sportu się toczyło. Pamiętacie to wydarzenie? [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]

Życie Szamotuł niegdyś wokół sportu się toczyło

Tradycje sportowe są silnie zakorzenione w historii Szamotuł. Wielu mieszkańców i mieszkanek do dziś z niemałym sentymentem wspomina pękający w szwach stadion miejski, emocjonujące mecze bokserskie, ale i fantastyczne sukcesy lokalnych lekkoatletów i lekkoatletek. Bo trzeba przyznać, że życie miasta niegdyś faktycznie wokół sportu się toczyło.

Wyścig Pokoju w Szamotułach

W kalendarzu imprez, które w drugiej połowie ubiegłego stulecia odbywały się w Szamotułach nie brakowało również wyścigów kolarskich. Jeden był bardzo szczególny - żył nim cały kraj! W poniedziałek, 12 maja 1986 roku około godziny 12:52 uczestnicy IV etapu 39. Międzynarodowego Wyścigu Pokoju zameldowali się w Szamotułach! Na ulicy Dworcowej, nieopodal bramy wiodącej do nieistniejącej już meblarni "grubą krechą" wyznaczono lotny finisz. 40 minut wcześniej tzw. ostry start odbył się w Poznaniu.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: HEJNAŁ, ŚWIETNI KOMENTATORZY I GŁOŚNIKI NA ULICACH! WSPOMINAMY WYŚCIG POKOJU W SZAMOTUŁACH

Orkiestra i kibice na... dachach!

Kolarzy witała orkiestra oraz wielopokoleniowy tłum mieszkańców i mieszkanek bijący im gromkie brawa. Zainteresowanie wydarzeniem było tak duże, że pracownicy lokalnych zakładów produkcyjnych wchodzili na dachy hal, by móc zobaczyć peleton. Niektórzy wdrapywali się ponoć na drzewa, inni na dachy pobliskich kamienic.

Trasa Wyścigu Pokoju wiodła następnie przez Obrzycko, Wronki (lotny finisz), Sieraków (lotny finisz), Międzychód (lotny finisz), Skwierzynę (lotny finisz) z wielkim finałem w Gorzowie Wielkopolskim.

Dzięki materiałom udostępnionym przez Muzeum Zamek Górków w Szamotułach możemy wspomnieć to wydarzenie na zdjęciach.

Zobacz również: