The Roadhouse w Szamotułach [ZDJĘCIA]

Od wieku XIX, na okresie późnego rock’n’rolla skończywszy. Jak może brzmieć taki przekrój muzyki? I czy może on być spójny zarówno w kontekście klimatu, jak i pewnej stylistyki? Oczywiście, że tak! Pod warunkiem, że za gitary, harmonijkę i mikrofon chwytają panowie z The Roadhouse – Adam Czech oraz Mateusz Rychły, którzy amerykańskim brzmieniem skutecznie zarażają słuchaczy w całej Polsce. Również w Szamotułach, gdzie w wystąpili w minioną niedzielę. Choć tym razem wirydarz dawnego klasztoru nie zapełnił się po same brzegi, lokalnych melomanów spragnionych nietuzinkowych doznań artystycznych, pojawiło się sporo. Byli młodzi, byli też seniorzy, a nawet całe rodziny. I mimo, że na co dzień daleko im do amerykańskiego klimatu w muzycznych wędrówkach, zaciekawieni zaproszeniem Szamotul-skiego Ośrodka Kultury, postanowili na własne uszy sprawdzić, czy zapowiedzi o unikatowym brzmieniu poznańskiego duetu nie są aby przesadzone. Nie zawiedli się.

Panowie z The Roadhouse zaczarowali publikę. Chociaż w prezentowanym repertuarze sporo było skoków w czasie, a tym samym i skoków gatunkowych, napięcie na widowni – związane z pewną ciekawością i zaintrygowaniem, potrafili utrzymać aż do końca koncertu, a to przecież nie lada sztuka. Podobnie zresztą, jak zmierzenie się z prawdziwymi ikonami amerykańskiej sceny.

Autorskie, akustyczne aranżacje standardów Boba Dylana, Old Crow Medicine Show, Allman Brothers, Johnny’ego Casha, czy też Bruce’a Spring-steena dalekie były jednak od cudów interpretacyjnych. Artyści, zachowując ducha swoich idoli, nadawali poszczególnym utworom jedynie pewien powiew świeżości. Publika zresztą doceniła to nagradzając muzyków gromkimi brawami.
Kolejny koncert w ramach lata z SzOK –iem już w tę niedzielę. Przy Gościńcu Sanguszko wystąpi Dubska – jeden z czołowych polskich zespołów czarujący publiczność klimatami reggae, dub i ska. Start o godzinie 19.00. Wstęp oczywiście bezpłatny.

Źródło: TVN Meteo Active