Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trener personalny Alan Urbaniak dobrze wie, jak rozruszac mieszkańców Pleszewa

Sandra Perlińska
- Niemożliwe nie istnieje - trener personalny Alan Urbaniak przekonuje, że możemy osiągnąć sylwetkę o jakiej marzymy, wystarczy tylko chcieć. Pleszewianin zdradza również, kiedy zaczęła się jego przygoda ze sportem oraz jakie ma plany na przyszłość. Dodaje, że ma plan, by rozruszać mieszkać Pleszewa

Alan Urbaniak ze sportem związany jest od ponad 23 lat. Jak przyznaje na swoich pierwszych treningach pojawił się mając zaledwie 9 lat. Swoją sportową przygodę rozpoczął od koszykówki. Po drodze grał w licznych klubach, reprezentował wiele miast. Wyjaśnia, że właśnie to dało mu doświadczenie, którego nie zdobędzie się na kursie instruktora sportu.

- W pewnym momencie zgłosiło się kilka osób, które chciały, bym pomógł im zrzucić kilka kilogramów - opowiada. Wyjaśnia, że właśnie tak pojawił się w jego głowie pomysł, by zawodowo pomagać, kierować i trenować ludzi do wymarzonej wersji samego siebie. Alan dodaje, że bardzo ważne było to, iż przez kilka lat mieszkał tuż obok kultowej już siłowni Słodkiewicz Gym & Fitness w Poznaniu. - To w swoim rodzaju mekka polskiej kulturystyki. To tutaj spotykają się najlepsi kulturyści, pokonując specjalnie całą Polskę, by porozmawiać z tamtejszym trenerem i, odbyć w tym miejscu trening - wyjaśnia pleszewianin. On sam bywał codziennie w tej siłowni, dzięki czemu mógł przebywać z tuzami świata kulturystyki i fitnessu. - Widziałem jak trenują mistrzowie oraz najzgrabniejsze kobiety, biorące udział w zawodach np. bikini fitness - zaznacza.

Po kilku latach zdecydował, że już najwyższy czas dokończyć dzieła i wyszkolić się właśnie w tym miejscu, u tego trenera, mistrza świata kulturystyki Radosława Słodkiewicza. - Po zaliczeniu egzaminów mogłem już oficjalnie trenować oraz prowadzić ludzi. Jednak Alan stwierdził, że jest pleszewianinem, więc postanowił wrócić do rodzinnego miasta, by to tam dzielić się swoją wiedzą.

Alan miał również zamiar pomóc rozwijać się drużynie koszykówki z Pleszewa - Kosz Pleszew. I udało się. Po zakończonym sezonie Alan Urbaniak otrzymał nagrodę najlepszego zawodnika ligi wielkopolskiej za sezon 2016-2017 przyznaną przez Wielkopolski Związek Koszykówki. - To było już ostatnią formą mobilizacji - zaznacza. Stwierdził, że to dobry moment, by wprowadzić na nasz lokalny rynek personalne prowadzenie osób, czyli usługi trenera personalnego.

Alan wyjaśnia, że wiedza zdobyta u najlepszych plus doświadczenie ze sportów zespołowych pozwoliło stworzyć mu zajęcia grupowe oraz pomagać osobom w każdym wieku, czy każdej formie fizycznej. Dziś Alan prowadzi zajęcia grupowe, na które przychodzi po 30 osób. - Ten rodzaj zajęć to moje oczko w głowie, bo uwielbiam pracę zespołową - podkreśla. Jako dowód podaje, że kolega Maciej zrzucił prawie 14 kilogramów w kilka miesięcy! Jednak trener zaznacza, że tutaj trzeba powiedzieć , że nie ma innej drogi do super sylwetki, niż mocny i intensywny trening siłowy. - Największą nagrodą dla mnie są słowa trenujących po treningu „ALE BYŁ OGIEŃ!” - dodaje.

Alan pomaga pleszewianom zdobyć wymarzoną formę również indywidualnie. Podkreśla, że zapał ludzi przerósł jego najśmielsze oczekiwania, dlatego sam stara się ciągle rozwijać. Ostatnio zorganizował zawody w wypychaniu biodrami dla kobiet.- Kobiety nie miały zbyt dużo możliwości rywalizacji, dlatego staram się wyjść naprzeciw ich oczekiwaniom - zaznacza. A już 8 kwietnia odbędą się kolejne zawody dla pań, tym razem w martwym ciągu. - Starałem się znaleźć odpowiednie słowa do mojej pracy które będą kojarzone z tym co robię. Te słowa to „Niemożliwe nie istnieje”.

Alan Urbaniak już teraz rusza z zajęciami dla dzieci w Pleszewie. - Jeśli za młodu zadbamy odpowiednio o ciało naszych pociech, to w przyszłości będzie zdrowsze i w większości przypadków ominie ich choroba XXI wieku, czyli otyłość - wyjaśnia trener personalny. Alan ma już jednak kolejne plany. Chce stworzyć coś większego, by rozruszać pleszewian. Obiecuje, że zdradzi swój pomysł już niedługo.

Sportowe zamiłowania udzielają się także najbliższym Alana. Dodaje, że jego ojciec jest Mistrzem Polski w wyciskaniu sztangi. - Natomiast moja Ola, od momentu mojego zdania egzaminów na instruktora sportów siłowych, nie wie, co znaczy dzień bez treningu - zaznacza Alan i dodaje, że narzeczona twierdzi, że musi być jego wizytówką.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto