Trwa śledztwo w sprawie postrzału w Obrzycku. Ranny 51-latek stracił oko! Trwa zbiórka - można pomóc!

Poważne zarzuty dla młodego mężczyzny
Badający tą sprawę śledczy już po zatrzymaniu postawili 33-latkowi poważne zarzuty. Te dotyczyły spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oraz posiadania znacznych ilości narkotyków. W przypadku nielegalnych substancji – policjanci znaleźli je w domu mężczyzny po jego przeszukaniu. Prócz narkotyków, zabezpieczono tam również pistolet gazowy.

Po przedstawieniu zarzutów, decyzją sądu mężczyzna trafił do aresztu na 3 miesiące, z kolei szamotulscy śledczy rozpoczęli zbieranie materiału dowodowego w tej sprawie, by móc przygotować akt oskarżenia przeciwko 33-latkowi. Badana jest między innymi sprawa samej awantury i jej okoliczności, podczas której doszło do postrzału.

Ofiara i napastnik nie znali się
Oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Szamotułach Sandra Chuda informowała nas wówczas, że 51-latek został postrzelony – najprawdopodobniej – z broni na kulki. Obrażenia jakich doznał okazały się jednak bardzo poważne. Napastnik z kolei na przyjazd mundurowych nie czekał i odjechał. Co więcej, sprawca nie był wcześniej znany ofierze. Ustalono, że przyjechał samochodem po członka rodziny pokrzywdzonego i po awanturze odjechał przed przyjazdem policjantów.

Sprawa jest w toku, nie można wykluczyć, że areszt dla 33-latka zostanie przedłużony o kolejne miesiące. Tymczasem od blisko miesiąca na portalu zbieram.pl gromadzone są środki na protezę oka dla 55-latka.

Zbiórkę utworzyła krewna postrzelonego mężczyzny. Jak wskazała, poszkodowany jest w trakcie leczenia, przeszedł bardzo ciężką operację głowy, a w wyniku obrażeń stracił oko. Zbiórka została utworzona, by pomóc uzbierać pieniądze na wstawienie całkowitej protezy oka, jak również na dalsze leczenie. To są koszta na tyle wysokie, że 51-latek w obecnej sytuacji nie ma możliwości samodzielnie uzbierać takiej kwoty.

Trwa zbiórka. Potrzebne jest 14 000 zł

- Sztuczne oko, mimo ,że nie przywróci mu wzroku, to pomoże ułatwić funkcjonowanie w otoczeniu innych ludzi. Brak protezy grozi urazami mechanicznymi, możliwe są też zakażenia, które są bardzo niebezpieczne – wyjaśnia w opisie zbiórki.

Dowiadujemy się również, że mężczyzna do momentu zdarzenia był głównym żywicielem rodziny, a w tej chwili nie jest w stanie podjąć pracy zawodowej. Życie dla niego zmieniło się o 180 stopni. Minęły tygodnie od zdarzenia, wciąż jest mu ciężko pogodzić się z nieodwracalną sytuacją. Trudno mu dojść do siebie, jest psychicznie obciążony tym jak będzie od teraz wyglądać jego życie. Zawsze pełen życia, uśmiechnięty człowiek, a nagle, jedna sytuacja i wszystko się zmienia.

- 51-latek dostaje leki, które mają pomóc łagodzić bóle, jednak i same leki czasem nie są wystarczające. Codziennie zmaga się z samym sobą, i z nową sytuacją. Bardzo proszę, jeśli ktoś może wesprzeć Waldka... by choć trochę mu pomóc, by nie został z tym sam. By choć na chwilę mógł zapomnieć o tragedii a cieszyć się, że są jeszcze na świecie ludzie o dobrych sercach. Z góry dziękuję Wam za każdą pomoc jaką okażecie – apeluje kobieta.

Mężczyznę w jego trudnej walce powrotu do zdrowia wesprzeć można tutaj: ZBIÓRKA NA PROTEZĘ OKA - KLIKNIJ!