UFO w Szamotułach
Czas rozpocząć wielkie odliczanie. Dokładnie za 2 tygodnie i 2 dni w Szamotu-łach wystartuje czwarta edycja jednej z czołowych imprez organizowanych w mieście. Międzynarodowy Uliczny Festiwal Osobliwości, bo to o nim właśnie mowa z roku na rok nie tylko się rozrasta, ale i przyciąga do Szamotuł coraz większe rzesze przyjezdnych w ramach obchodów święta miasta. Dla miejscowych jest zaś wydarzeniem, na które oczekuje się z wielkim zniecierpliwieniem. UFO napisało już swój własny rozdział w historii miasta.
- Mieszkańcy szybko zapominają o koncertach gwiazd, które pojawiają się na Dniach Szamotuł, ale festiwalem żyją bardzo długo - przyznaje Piotr Michalak, dyrektor Szamotulskiego Ośrodka Kultury, organizator UFO.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: UFO 2015. DZIAŁO SIĘ!
Od 4 lat żywe rzeźby pojawiają się w samym sercu miasta, by wzbudzać radość i zachwyt wśród przechodniów. Zaskakują, gdy w jednej chwili zastygają w miejscu, czarują urokiem i elegancją, a niekiedy... artystycznym szaleństwem. Festiwal bardzo szybko z imprezy kulturalno - rozrywkowej stał się zjawiskiem społecznym integrującym szamotulan i osoby spoza miasta. Tych bowiem na UFO nigdy nie brakuje.
- To coś, czego w Polsce jeszcze nie było i nie ma poza Szamotułami. To zabawa ze sztuką ulicy i teatrem - podkreśla Piotr Michalak.
W tym roku statuy z Portugalii, Wielkiej Brytanii, Słowacji i Polski zagoszczą w Szamotułach 5 czerwca, w trakcie drugiego dnia obchodów święta miasta. Tematem przewodnim festiwalu stanie się szeroko rozumiany świat techniki, wynalazków i pewnej innowacyjności. SzOK nie zamierza na razie zdradzać wszystkich szczegółów, ale wiadomo już, że wśród żywych rzeźb nie zabraknie m.in. Thomasa Edisona, Steve’a Jobs’a, Marie Curie - Skłodowskiej, Walta Disney’a wraz z Myszką Miki, Hansa Christiana Andersena oraz Coco Chanel. Bardzo szczególną rzeźbą będzie zaś postać... Maksymiliana Ciężkiego!
- Tym wątkiem lokalnym zapoczątkujemy galerię miejscowych postaci. Myślę, że statua Maksymiliana Ciężkiego będzie żyła swoim życiem, a już po festiwalu będziemy mogli pokazać ją poza miastem - wyjaśnia dyrektor ośrodka - Założenie jest takie, by w trakcie kolejnych edycji UFO galeria lokalnych postaci się powiększała - dodaje.
Antonio Gomes dos Santos z Portugalii, rekordzista Guinnessa, a przede wszystkim zaś człowiek - legenda w świecie żywych rzeźb, pojawi się w Szamotułach już po raz drugi. 2 lata temu wprawiał mieszkańców w w zdumienie prezentując lewitującą postać. Tym razem wraz z Guilherme Ferreira stworzą statuę grających na żywo didżejów. Panowie zapewnią tym samym oprawę muzyczną całego wydarzenia.
W związku z tym, że festiwal z roku na rok się rozrasta, rynkowa przestrzeń (na pierzei przy zegarze) w końcu musiała okazać się za mała. UFO „wejdzie” zatem również na ulicę Wroniecką.
- W przyszłości, być może już w przyszłym roku chciałbym, aby festiwal odłączył się od Dni Szamotuł i stał się niezależną imprezą. Wówczas UFO mogłoby startować na Rynku i ulicą Wroniecką docierać do Parku Zamkowego. To jednak plany na przyszłość - mówi Piotr Michalak.
Przestrzeń wokół żywych rzeźb jak zwykle wypełnią artyści uliczni. Tym razem prezentować będą jednak mniejsze formy oparte głównie na klownadzie. Ciekawym wątkiem z pewnością staną się pokazy cyklistów, nie zabraknie również koncertu... na wiadrach! Festiwal zakończy zaś spektakl ognia i laserów.
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?