V liga. Nasze ekipy bez punktów oraz bez goli w ostatniej kolejce

O utrzymanie – choć już z coraz mniejszymi nadziejami walczy Sparta Szamotuły. Po pokonaniu Przemysława Poznań, w szamotulskich kibicach odżyły nadzieje na walkę ich ulubieńców. Szansą na podtrzymanie passy, a tym samym złapanie jakiegoś bliższego kontaktu z bezpośrednimi rywalami, był mecz w Skokach. Wełna podobnie, jak i Sparta szoruje o strefę spadkową. Przed sobotnim pojedynkiem przewaga Wełny nas ekipą z Szamotuł wynosiła 8 punktów. Spartanie liczyli, że uda się zmniejszyć stratę do 5 oczek, a tym samym podgonić i pozostałych rywali, którzy w tabeli znajdowali się za Wełną, a przed Spartą, a więc ekipy TPS Winogrady i Korona Stróżewo.

Niestety dla Szamotuł zamiast wielkiego sukcesu, w Wielką Sobotę było wielkie lanie. Sparta przegrała na wyjeździe w Skokach aż 7:0. Obecnie ekipa z Szamotuł do bezpiecznego miejsca dającego utrzymanie traci 12 punktów, a do końca rozgrywek pozostało 10 kolejek. Co prawda do klasy okręgowej z V ligi spadają drużyny z miejsc 12 – 14, jednak regulamin przewiduje, że ekipa z najgorszym bilansem z wszystko V-lig, a która zajmie 13 pozycję – również spadnie. Najbezpieczniej jest więc uplasować się na miejscu 12. Patrząc jednak na grę Sparty – może być o to trudno. Kibice jednak mają wiarę, a przecież wiara umiera ostatnia.

Tymczasem za miedzą, a więc we Wronkach również nie mają powodów do zadowolenia. Błękitni w rundzie rewanżowej nie mogą złapać odpowiedniego rytmu. W pięciu rozegranych w rundzie wiosennej kolejkach ekipa z Wronek tylko raz wygrała, raz zremisowała, a w pozostałych przypadkach przegrywała. Tak było też 16 kwietnia. Tym razem Wronczanie nie poradzili sobie w Chodzieży z Polonią, przegrywając 1:0. I co prawda Błękitni miejsca w tabeli nie zmienili i nadal są na bezpiecznej, ósmej pozycji, to jednak powodów do radości zaraz może nie być. Od ósmego do trzynastego miejsca w tabeli V ligi panuje dość duży ścisk, różnice punktowe są niewielkie, do tego stopnia, że trzynasta Wełna Skoki traci do Błękitnych tylko… 4 punkty! Jeśli Wronki nie zaczną wygrywać, za chwilę z pewnego utrzymania może być walka o ligowy byt.

W najbliższy weekend Sparta Szamotuły na własnym stadionie podejmować będzie kolejnego bezpośredniego rywala w walce o utrzymanie się w lidze, a więc Koronę Stróżewo, do której obecnie traci 7 oczek. Będzie to klasyczne spotkanie o tak zwane „sześć punktów”, które może jeszcze tchnąć nadzieję w ekipę z Szamotuł na utrzymanie V ligi.

Z kolei Błękitni Wronki również na własnym obiekcie podejmować będą Spartę Oborniki. Jako ciekawostkę dodajmy, że Sparta zajmuje dziewiąte miejsce w tabeli i do swoich najbliższych rywali traci zaledwie jeden punkt.

Z kolei derby powiatu szamotulskiego – przy obecnym układzie tabeli – ostatnie w ramach rozgrywek w V lidze – odbędą się w pierwszy weekend czerwca, a więc w dniach 4 – 5.06. Dokładnego terminu tego ważnego dla lokalnych kibiców spotkania jeszcze nie wyznaczono. Mecz ten odbędzie się w ramach 27 kolejki rozgrywek. Jesienią w meczu obu ekip, który rozgrywany był we Wronkach, 2:1 spotkanie wygrali gospodarze. I choć obecnie patrząc po układzie tabeli, to Błękitni są faworytem, to należy pamiętać, że derby, to derby i wydarzyć może się tutaj praktycznie wszystko.

Do tego meczu jednak jeszcze trochę czasu zostało. Tymczasem zachęcamy kibiców do wspierania zarówno ekipy z Szamotuł, jak i z Wronek.