Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W czasie kwarantanny ogrody są szczególnie magiczne

Wiktoria Poczekaj
Kwarantanna wiele zmieniła w naszym codzienne życiu , jednak równie wielkie zmiany zachodzą w sposobie myślenia. Zmieniają się nasze dotychczasowe perspektywy. Szukamy innych zajęć, podążamy za innymi wartościami. Gdy obowiązywał zakaz odwiedzin lasów, czy parków wiele osób z zazdrością patrzyło na tych, którzy mogli się udać na swoją działkę lub dysponowali wielkim przydomowym ogrodem.

Każdy człowiek potrzebuje własnego miejsca na ziemi. Nawet może to być mini ogródek w donicy na balkonie, przed domem. To doskonały pomysł - dzieli się Agnieszka Dziamska - Profesjonalny Ogrodnik.
Pasja pani Agnieszki zaczęła się dawno temu. Choć lubiła rośliny nie ciągnęło jej specjalnie do pracy w ziemi. Jednak jej znajoma, pani Iwonka złamała nogę. Trudno było odmówić jej prośbie w pieleniu ogrodu. No i przepadła. Choć na początku były donice, drobne rzeczy, teraz uwielbia także duże przestrzenie, które pozwolą wykorzystać różnorodność wielu roślin.
- Lubię moją historię. Nie jest to droga łatwa ale cieszę się, że mogę realizować marzenia, że wykonuje pracę, która jest moją pasją. Cieszę się, że mogę dzielić się z ludźmi jakąś wartością. Miłość do roślin jest dla mnie ważna, dzielę się nią z innymi i zarażam swoją pasją. Zarażam ich dobrą energią. Dbają o swoje ogrody i teraz w czasie kwarantanny szczególnie miłe są napływające z różnych stron podziękowania, gdy ludzie, którym pomagałam ogród założyć, teraz dzielą się ze mną przeżywaną wolnością w pięknym ogrodzie - opowiada Agnieszka Dziamska.
Pani Agnieszka trafiała na różnych ludzi. Wspomina pewne małżeństwo. Przez wiele długich lat mieszkali w jednym pokoju w bloku. To im zupełnie wystarczało. Zgłosili się do niej by zagospodarować przestrzeń na balkonie. Kupując za jej doradztwem rośliny zakochała się w swoim małym poletku. Później zdobyli działkę, na której pani rozwijała swoje nowe zainteresowanie. Małżonek nieco z pretensjami mówił, że żona przepadła mu w ogrodzie. Po tylu latach małżeństwa nawet obiady przestała gotować. Takich historii pani Agnieszka mogłaby mnożyć. Nie jest ważne jakimi środkami się dysponuje. Są tacy, którzy z racji posiadanego niewielkiego budżetu piękno swojego ogrodu budują przez kilka kolejnych lat. „To najlepiej wydane pieniądze w moim życiu” - słyszała pani ogrodnik nie jeden już raz w życiu.
Jej praca to doradztwo. Jednak to klienci sami dokonują wyboru, ona towarzyszy im w dokonywanych zakupach, radzi. Słucha rodzinnych opowieści i historii, podczas których wspólnie budują plan ogrodu, który będzie im towarzyszył na resztę życia.
Wiele jest takich rodzin, które zaczynały od kilku doniczek na balkonie, później kupowali działki, by na koniec spędzać tam każdą wolną chwilę.
-To jest właśnie ważne. Nie trzeba od razu porywać się na coś wielkiego, zwłaszcza teraz, gdy o radę czy o śmiałe zakupy trudno. Wystarczyć rozpocząć swoją ogrodową przygodę - zapewnia Agnieszka Dziamska.
Jak to osiągnąć? Wiele jest stron internetowych, poradników. Pani Agnieszka na początek radzi lekturę Katalogu Roślin Szkółkarzy Polskich. Można tam samodzielnie obejrzeć setki roślin, zapoznać się z ich wymaganiami i podjąć decyzję, co może być dla nas najlepsze. Są sklepy, które nawet teraz prowadzą sprzedaż wysyłkową. Nie ma na co czekać.
Dzieląc się wspomnieniami pani Agnieszka opowiada o swojej pracy w ogrodach przylegających do pałacu w Posadowie. Wykwintny ogród wymagał szczególnej pielęgnacji. Konieczne było, by zająć się 240 letnimi cisami. Sędziwe rośliny robiły wrażenie. Podobnie ogromna różanka, w której pielęgnowała ponad 300 róż ułożonych we wspaniałej kompozycji.
- To cudowne wspomnienia, warto takie rzeczy przeżyć. Teraz pielęgnuje niesamowity ogród przy Spichlerzu w Wąsowie. To kolejne ze spełnionych marzeń, jednak najważniejsze jest to, że mogę otaczać się niezwykłymi ludźmi - tłumaczy Agnieszka Dziamska.
Nie wiemy jak długo jeszcze przyjdzie nam żyć w takiej kwarantannie lub jak długo będziemy mocno musieli ograniczać kontakty międzyludzkie unikając kin, teatrów, galerii handlowych. Ogród to wspaniałe miejsce do spędzenia wolnego czasu, do refleksji do zachwytu przyrodą, nawet jeśli nasz ogródek jest tylko wyłącznie wielkości balkonu. Odrobina zieleni przed oczyma pozwoli inaczej mierzyć się z przeciwnościami. Nie przypadkiem przecież mówi się, że zielony to kolor nadziei.
Może wzorem Poznania uda wam się drodzy czytelnicy wspólnie z najbliższymi zagospodarować jakiś nikomu niepotrzebny skrawek ziemi zagospodarować i cieszyć się wzrastającą sałata, czy pomidorami. Może życie na kwarantannie stanie się dzięki temu przyjemniejsze i łatwiejsze.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Co włożyć, a czego unikać w koszyku wielkanocnym?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto