Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Otorowie nadal brakuje lekarza. Kwaśniewicz zarzuca zarządowi powiatu brak działań w tej sprawie

Magda Prętka
Magda Prętka
W poprzedniej kadencji to Józef Kwaśniewicz kierował zarządem powiatu. Obecnemu zarządowi pod przewodnictwem Beaty Hanyżak zarzuca brak działań w sprawie POZ w Otorowie, choć to nie powiat za POZ odpowiada
W poprzedniej kadencji to Józef Kwaśniewicz kierował zarządem powiatu. Obecnemu zarządowi pod przewodnictwem Beaty Hanyżak zarzuca brak działań w sprawie POZ w Otorowie, choć to nie powiat za POZ odpowiada Michalina Fritsch / archiwum szamotuly.naszemiasto.pl / zdjęcie ilustracyjne
Nadal brakuje lekarza zainteresowanego prowadzeniem POZ w Otorowie. Józef Kwaśniewicz zarzuca zarządowi powiatu brak działań zmierzających do rozwiązania problemu. Samorząd powiatowy jednak za POZ nie odpowiada

Kwaśniewicz zarzuca brak działań w sprawie POZ w Otorowie

Tuż przed końcem roku Rada Powiatu Szamotulskiego uchwaliła plan finansowy samorządu na 2023’. W trakcie sesji budżetowej starosta Beata Hanyżak podkreślała, że jest to budżet dużych inwestycji, wysokich wydatków, ale i dochodów – najwyższych w historii powiatu (szerzej na ten temat wkrótce napiszemy). Choć jeszcze przed głosowaniem w tej sprawie, przedstawiciele klubów radnych pozytywnie wypowiedzieli się na temat projektu, nie obyło się też bez krytyki.

Radny Józef Kwaśniewicz stwierdził, że brakuje w nim powiatowych pieniędzy na rozwój ochrony zdrowia, gdyż zaplanowane działania (m.in. inwestycje w szpitalu) finansowane będą ze środków rządowych. Odnosząc się do problemu mieszkańców i mieszkanek korzystających z usług lekarza rodzinnego w Otorowie, który wraz z początkiem stycznia zakończył praktykę, zarzucił zarządowi powiatu brak działań zmierzających do rozwiązania trudnej sytuacji.

- Proszę o konkretne informacje jakie zostały podjęte w tej sprawie działania i jakie rozwiązania będą wdrażane, aby zapewnić ochronę zdrowia około 3 tysiącom mieszkańców powiatu z gmin Szamotuły, Kaźmierz i Pniewy, ponieważ w projekcie budżetu nie widać żadnych rozwiązań. Nikt nie ma prawa ograniczać najsłabszym, chorym dostępu do podstawowej opieki zdrowotnej – mówił Kwaśniewicz podkreślając, że gwarantuje im to konstytucja, która – jak przekonywał - równocześnie nakłada na władze samorządu terytorialnego obowiązek „równego dostępu do świadczeń opieki zdrowotnej, finansowanej ze środków publicznych”.

Powiat nie odpowiada za POZ

Na prośbę starosty Beaty Hanyżak, która wypowiedź Kwaśniewicza uznała za zaognianie sytuacji i próbę wprowadzenia mieszkańców i mieszkanki w błąd, do sprawy odniósł się Remigiusz Pawelczak – dyrektor szamotulskiego szpitala.

- Gabinety lekarza rodzinnego to jest taki produkt medyczny, który jest dedykowany podmiotom prywatnym, tak samo jak stomatolodzy, wobec tego nie powiat odpowiada za POZ. Powiat odpowiada za szpital. Na osobistą prośbę pani starosty w tej ciężkiej sytuacji przyjęliśmy w ciągu 2 miesięcy 800 nowych pacjentów do POZ, który funkcjonuje przy szpitalu, w tym większość z Otorowa, jednakże tych POZ w naszym powiecie jest 14. Gdyby każdy przyjął iluś pacjentów z Otorowa, to ci pacjenci mieliby zapewnioną opiekę – mówił Pawelczak zaznaczając, że szpitalny POZ, w którym pracuje 2 lekarzy obecnie otacza opieką 5500 osób, choć norma na jednego lekarza to 2500 osób.

Stwierdził też, że być może błędem było to, iż lekarz z Otorowa w odpowiednim czasie nie zadbał o następcę. Przypominał, że to nie powiat, czy gmina finansuje usługi medyczne w Polsce, lecz NFZ.

Kwaśniewicz proponuje zabezpieczenie środków w budżecie

Do Józefa Kwaśniewicza argumenty te zupełnie jednak nie trafiły. Wspominał za to poprzednią kadencję, kiedy to on kierował Zarządem Powiatu, szpital został rozbudowany, a gdy dr Milanowska zgłosiła zamiar zakończenia praktyki, jako lekarka rodzinna w Szamotułach, przy szpitalu utworzono POZ. Mogli się do niego przepisać jej dotychczasowi pacjenci i pacjentki.

Równocześnie zaapelował o zabezpieczenie w projekcie budżetu powiatu środków na – jak sam mówił – realne działania zarządu, w tym zakup wyposażenia dla gabinetu w Otorowie, czy niezbędne prace adaptacyjne.

Zdaniem Remigiusza Pawelczaka, niewiele by to jednak pomogło, a w zasadzie nic, gdyż obiekt jest gotowy do prowadzenia dalszej działalności (lekarz zostawia go z całym wyposażeniem). Zaznaczał, że gabinet lekarza rodzinnego jest dochodowym przedsięwzięciem, ale w przypadku Otorowa brakuje osoby zainteresowanej prowadzeniem ośrodka.

Średnia wieku lekarzy rodzinnych w Wielkopolsce – jak mówił dyrektor – to 53 lata, a sądząc po wieku tych pracujących na terenie powiatu szamotulskiego, można się spodziewać, że w najbliższych latach kolejne POZ będą się zamykać. Przyznał też, że dziś jako dyrektor nie zdecydowałby się na uruchomienie POZ przy szpitalu, gdyż – po raz kolejny podkreślał – jest to produkt dedykowany prywatnym działalnościom gospodarczym.

- Oczekiwanie, że powiat czy szpital uratuje całą służbę zdrowia w Polsce jest nierealne, ponieważ to nie jest zadanie powiatu, tylko jest to zadanie państwa – podkreślał.

Kwaśniewicz uznał z kolei, że brakuje woli rozwiązania problemu, choć to jest proste: znaleźć pieniądze w budżecie. Tylko na co, skoro lekarza zainteresowanego praktyką w Otorowie brakuje?

Finałem dyskusji stała się informacja starosty o rozmowach prowadzonych z gminą Szamotuły w sprawie otorowskiego POZ i odpowiedź na zarzut o brak środków powiatowych na ochronę zdrowia. Bo te w budżecie się pojawią – wysokość wkładu własnego do realizowanych projektów zarząd przedstawi w styczniu lub w lutym. Priorytetem było zaś pozyskanie środków zewnętrznych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto