Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W sobotę otwarcie wystawy z Enigmą

Norbert Woźniak
Norbert Woźniak
Zdaniem historyków złamanie kodu maszyny szyfrującej „Enigma” znacznie przyspieszyło porażkę III Rzeszy w II wojnie światowej. Stało się to dzięki Polakom, a jednym z ojców tego sukcesu był szamotulanin - Maksymilian Ciężki. Przez lata wydarzenie to było niestety niedoceniane.

- Anglicy bardzo chętnie wiele rzeczy przypisywali sobie, lekceważąc to, co zrobili na tym polu właśnie polscy żołnierze i polscy matematycy - mówi Michał Kruszona, dyrektor szamotulskiego muzeum.

Szef powiatowej instytucji kultury wyjaśnia, że w Poznaniu przygotowywana jest olacówka muzealna poświęcona tej niemieckiej maszynie szyfrującej, której działanie rozpracowali Polacy.

- Na ulicy Św. Marcin w dawnym Instytucie Historii, tam gdzie był wydział historyczny Uniwersytetu Adama Mickiewicza całe piętro jest przygotowywane na stałe muzeum Enigmy - wyjaśnia.

Zdaniem Kruszony nie należy zapominać o roli Polaków w zwycięstwie nad hitlerowskimi Niemcami. Dla Ziemi Szamotulskiej niezwykle istotny jest natomiast lokalny patriotyzm.

- Musimy przypominać Ciężkiego, bo to jest nasz - szamotulan wkład, w coś, co za chwilę będzie miało być jedną z najbardziej istotnych elementów promocji Poznania i Wielkopolski - mówi Michał Kruszona.

Warszawski eksponat

Pod koniec kwietnia (22-27) w szamotulskim muzeum zobaczyć będzie można orginalną maszynę szyfrującą „Enigma”, którą nasi muzealnicy wypożyczą z Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie. Wystawa będzie także doskonałą okazją do wspomnienia Maksymiliana Ciężkiego i jego roli w pozyskaniu maszyny w latach 30. Wówczas udało się ją skopiować w ciągu jednej nocy na lotnisku w Warszawie.

- Dzięki zaangażowaniu m.in. szamotulanina kopia tej maszyny została odtworzona przez polskich matematyków - wyjaśnia M. Kruszona.

Enigma nigdy jeszcze nie była pokazywana w Szamotułach. Z muzealnego punktu widzenia to obiekt rzadki i cenny, ponieważ w Polsce znajduje się zaledwie kilka tego typu kompletnych maszyn szyfrujących. Jedną z nich wreszcie uda się ściągnąć do miasta.

Kiedy maszyna pokazywana była w Poznaniu obejrzało ją kilka tysięcy osób.

- Mam nadzieję, że w Sza-motułach też będzie można pochwalić się dużą frekwencją, tym bardziej, że Enigmę będziemy pokazywali nieodpłatnie - zaznacza Michał Kruszona.

Maszyna stanie w spichlerzu i każdy ze zwiedzających będzie mógł zobaczyć ją na żywo. To jednak nie wszystko, co będziemy mogli zobaczyć odwiedzając sza-motulskie muzeum. Dokoła staną inne maszyny szyfrujące wykonane przez dzieci szamotulskich szkół podstawowych. Ich prace zostały zainspirowane orginalną „Enigmą”.

Rozpoznawalny wojskowy

Postać Maksymiliana Ciężkiego staje się coraz bardziej rozpoznawalna i popularna m.in. dzięki działaniom Urzędu Miasta i Gminy w Szamotułach, dyrektora Piotra Michalaka i Szamotulskiego Ośrodka Kultury oraz dzięki współpracy instytucji. Udało bowiem wydać książkę o Maksymilianie Ciężkim. Nadal można ją nabyć w szamotulskim muzeum.

Spore zasługi na polu upowszechniania biografii zasłużonego szamotulanina mają także nasi samorządowcy. W Szamotułach mamy już pomnik i skwer imienia M.. Ciężkiego. Jego imię nosi także baborowska szkoła.

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto