Wprawdzie Szamotulscy Łowcy Burz zdążyli wydać ostrzeżenie na kilkadziesiąt minut przed nadejściem nawałnicy, to nikt się nie spodziewał aż tak silnego wiatru. Wichura, połączona z wyładowaniami atmosferycznymi i ulewnym deszczem, spadła na część powiatu parę minut po godzinie 16.
Jak nas poinformował dyżurny Państwowej Straży Pożarnej w Szamotułach, niemal natychmiast rozdzwoniły się telefony alarmowe. W ciągu dosłownie kilku minut strażacy musieli wyjeżdżać do siedmiu zdarzeń. W większości z nich były to konary i drzewa powalone na drogi.
Poważniejsze zdarzenie miało miejsce między Smolnicą a Nowym Krakowem, gdzie samochód osobowy uderzył w leżące na drodze drzewo. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Największe szkody wichura poczyniła w Szamotułach, na ul. 3-go Maja, gdzie został zerwany dach z jednego z budynków mieszkalnych. Dom ten jest częściowo własnością prywatną a częściowo komunalną. Jeszcze dziś służby miejskie miały zorientować się w możliwościach pomocy i czy kamienica będzie nadawała się do dalszego zamieszkania.
Na co zwracać uwagę, zaczynając treningi na siłowni?
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?