Pomagać można na różne sposoby. Organizatorzy akcji towarzyszących kolejnym Finałom Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy co roku zaskakują swoją kreatywnością i chęcią jeszcze większego wsparcia Fundacji. W przypadku oldbojów Sparty Szamotuły i Kłosa Gałowo jest nieco inaczej. Mecze rozgrywane przez zespoły w dniu imprezy finałowej, to już tradycja kultywowana od lat. Tradycja piękna i potrzebna zarazem, a przy tym dowodząca, iż sport faktycznie potrafi jednoczyć jak mało co.
W minioną niedzielę na boisku ze sztuczną nawierzchnią przy Centrum Sportu Szamotuły, w samo południe zabrzmiał pierwszy gwizdek. Mimo chłodu i padającego deszczu zawodnicy z radością wybiegli na boisko, by chęć sportowej rywalizacji połączyć ze wsparciem szczytnej idei WOŚP. Spotkanie należało do niezwykle emocjonujących, a żadna z drużyn ani myślała o obniżaniu poprzeczki. Zacięcie i ogromny duch walki towarzyszyły wszystkim zawodnikom bez wyjątku. Ostatecznie jednak skuteczniejszy okazał się Kłos, który pokonał Spartę 4:1.
Gospodarze serdecznie pogratulowali rywalom zwycięstwa zaznaczając, że w przyszłym roku czeka ich rewanż. Po zakończeniu meczu, do orkiestrowej puszki trafiło 380 zł zebranych przez oldbojów.
Gladiatorzy na Narodowym, relacja z gali XTB KSW Colloseum 2
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?