Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

WOŚP w Szamotułach. Pełna atrakcji impreza finałowa w hali "Wacław" [ZDJĘCIA]

Magda Prętka
Magda Prętka
28. Finał WOŚP w Szamotułach należał do niezwykle udanych - padł kolejny rekord! Do orkiestrowych skarbonek trafiło ponad 131 tys. zł, z czego z samej licytacji pozyskano około 25 tys. zł

W niedzielę, 12 stycznia serce miasta już po raz dwudziesty ósmy zabiło bardzo głośno i mocno zarazem. Zabiło wraz z milionami serc na całym świecie w rytm jednej z najpiękniejszych akcji społecznych w historii, jaką niewątpliwie jest samograj Jurka Owsiaka. Dla szamotulan i szamotulanek pod wieloma względami był to dzień wyjątkowy. Dzień wielu niespodzianek, mnóstwa dobrej energii, a przede wszystkim zaś jeszcze większej wiary w ludzi - w tych, którzy pomagać chcą mimo wszystko.

NIEZASTĄPIENI WOLONTARIUSZE I WOLONTARIUSZKI

Blisko 120 wolontariuszy i wolontariuszek skoro świt zameldowało się na odprawie w Szamotulskim Ośrodku Kultury, by przed godziną 9.00 rozpocząć kwestę na ulicach miasta, a także na terenie pobliskich wsi. Wśród nich znalazły się maluchy, uczniowie i uczennice szkół podstawowych, młodzież, ich rodzice, a także pełni uśmiechu harcerze oraz harcerki. Niektóre z kwestujących osób przywdziały na tę okazję zabawne stroje zwierzaków i jednorożców, inni tuż po odebraniu WOŚP-owych pakietów obkleili swoje kurtki i twarze czerwonymi serduszkami.

- To ma być najbardziej radosny i najgorętszy, mimo chłodu na dworze, dzień w roku - przekonywali, nie kryjąc radości, iż mogą dołożyć swoją cegiełkę do Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, która w tym roku stawiała sobie za cel pozyskanie środków finansowych na zakup sprzętu dla dziecięcej medycyny zabiegowej.

Część wolontariuszy i wolontariuszek kwestowała po raz pierwszy, dla innych był to czwarty, piąty, a nawet dziesiąty Finał. Dla każdego zaś - osobiście, wydarzenie bardzo szczególne. Również dla kilkuletniej Mai Elmiś, której sprzęt z czerwonym serduszkiem uratował niegdyś życie. W tym roku dziewczynka postanowiła podzielić się dobrem z innymi potrzebującymi dziećmi i wraz z tatą Andrzejem, przez cały dzień raczyła uśmiechem wszystkie osoby wrzucające datki do jej orkiestrowej puszki. Tym samym Maja stała się symbolem szamotulskiego Finału.

SPEEDCARVING PRZED HALĄ "WACŁAW"

Wzorem ubiegłego roku, już przed południem, utytułowani rzeźbiarze - Eugeniusz Tacik i Krzysztof Wiza sięgnęli po piły motorowe, by kolejne godziny spędzić na pracy twórczej. Ich obecność przed hotelem "Maraton" wzbudziła spore zainteresowanie wśród spacerujących szamotulan i szamotulanek. W istocie wzbudziła prawdziwy zachwyt. Powstałe rzeźby zostały przekazane na licytację, która odbyła się podczas imprezy finałowej.

Mimo chłodu i silnego wiatru, plaża nad jeziorem w Pamiątkowie wypełniła się po brzegi. Kilkaset osób z całego powiatu szamotulskiego i miejscowości ościennych wzięło udział w akcji przygotowanej przez Szamotulskie Morsy, na czele z Markiem i Bernadetą Krupeckimi, którzy już po raz trzeci zaprosili na wspólną zimową kąpiel, by w ten sposób wesprzeć 28. Finał WOŚP. Tak gorąco w Pamiątkowie jeszcze nie było!

MORSOWALI W PAMIĄTKOWIE

Imprezę rozpoczęła krótka rozgrzewka z Sylwią Odwrot, po której grupa kilkudziesięciu śmiałków ochoczo wskoczyła do jeziora, solidaryzując się ze wszystkimi ludźmi grającymi na rzecz Fundacji. Głośne "siema" dla Jurka Owsiaka roznosiło się po okolicy.

Ale atrakcje czekały również na tych, którzy w morsowaniu nie wzięli udziału. Na plaży częstowano domowymi słodkościami i pyszną grochówką. Nie zabrakło ogniska z kiełbaskami oraz tanecznej zabawy podczas energicznej zumby. Co ważniejsze jednak - w trakcie akcji pozyskano ponad 3 tys. zł, z czego tylko do puszek Marka Krupeckiego i jego syna Bartka, trafiły datki w łącznej kwocie 2 tys. 955 zł i 48 groszy! Na plaży pojawiło się jednak jeszcze kilku innych wolontariuszy i wolontariuszek.

ZAGRALI DLA WOŚP

Gorąca atmosfera zapanowała również na boisku treningowym Centrum Sportu Szamotuły, gdzie w samo południe Oldboje Sparty Szamotuły i Kłosa Gałowo rozegrali mecz przyjaźni na rzecz WOŚP. Szerzej na ten temat piszemy TUTAJ

IMPREZA FINAŁOWA

Późnym popołudniem w hali "Wacław" wystartowała impreza finałowa z mnóstwem atrakcji. Przed mieszkańcami i mieszkankami jako pierwsza wystąpiła kapela Motion Sixx z repertuarem opartym na rockowych coverach. Gromkimi brawami nagrodzono występ sekcji baletowej SzOK, zespół Jurad zaprosił publikę do zabawy w rytm muzyki rozrywkowej, a poznańska kapela rockowa Glasspop rozgrzała ją do czerwoności! Kropkę nad i postawił natomiast zespół Party Time Cover Band, który zaprezentował szeroki wachlarz znanych i lubianych utworów muzyki popularnej.

Oczywiście, nie zabrakło też atrakcji dodatkowych, w tym warsztatów plastycznych, dmuchańców dla dzieci oraz małej gastronomii. Na łasuchów czekał ogromny tort w kształcie serca, ufundowany przez Obywateli Szamotuł, zajadano się też cukrową watą. Przed halą z kolei mieszkańców i mieszkanki witały sympatyczne czworonogi z hodowli Jarka Piosika "Husky z Grodu Halszki" oraz członkowie grup rekonstrukcji historycznej Wataha i AK-WiN. Zagościł tu także fantastyczny Honker Patrycji Haussy i kilkadziesiąt aut terenowych uczestników oraz uczestniczek rajdu „4x4 WLKP – Jedziemy dla Orkiestry”, którego meta zlokalizowana została właśnie w Szamotułach. Organizatorzy rajdu postanowili w całości przeznaczyć wpisowe na rzecz miejscowego Finału, dzięki czemu orkiestrowe konto w Grodzie Halszki zasilone zostało kwotą ponad 26 tys. zł!

Pierwsi wolontariusze i wolontariuszki z orkiestrowymi puszkami pojawili się w hali wczesnym popołudniem. Do późnych godzin nocnych trwało liczenie zebranych datków. Pracownicy Banku Spółdzielczego Duszniki oraz Centrum Sportu Szamotuły po raz kolejny okazali się nieocenieni!

LICYTACJE

Największe emocje, jak zwykle, wzbudziły licytacje, które w tym roku poprowadził Piotr Witoń z Szamotulskiego Ośrodka Kultury wraz z Piotrem Michalakiem - szefem sztabu WOŚP. W dwóch odsłonach WOŚP-owych aukcji pozyskano ponad 25 tys. zł! Najwięcej pieniędzy zebrano w trakcie licytacji koszulki z podpisem Łukasza Fabiańskiego, która została sprzedana za 1000 zł. Ogromnym zainteresowaniem cieszył się także voucher na wykonanie bramy garażowej wraz z montażem (ponad 1000 zł) oraz bilety na koncert Andre Rieu (850 zł) przekazane przez burmistrza, Włodzimierza Kaczmarka. Ale mieszkańcy wyciągali grube portfele również po to, by zakupić gadżety sportowe, rozmaite vouchery usługowe, rękodzieło, a także policyjne "Pyrki".

FINAŁ FINAŁU

Po zliczeniu datków ze wszystkich orkiestrowych puszek wolontariuszy oraz tych, które już wcześniej pojawiły się w lokalnych firmach i instytucjach, po przeliczeniu pieniędzy wrzucanych do puszek na stoiskach z atrakcjami towarzyszącymi imprezie finałowej, poznaliśmy ostateczny wynik 28. Finału WOŚP w Szamotułach. Wynik, który zadziwił wszystkich, gdyż jest on absolutnym rekordem rekordów: 131 tysięcy 320 złotych i 58 groszy! Możemy być dumni!

Warto nadmienić, iż dzień przed Finałem - w sobotę, 11 stycznia w Napoleon Cafe otwarto wystawę zdjęć Sławomira Kowalewskiego poświęconą Przystankowi Woodstock w ostatniej dekadzie. W trakcie wernisażu odbyła się licytacji fotografii, a pozyskany z niej dochód w całości przekazano na konto szamotulskiego Finału.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto