Grzegorz Płonka zagrał we Wronkach
Historia Grzegorza Płonki jest szczególna. To opowieść o chłopcu, u którego dopiero w wieku 14 lat lekarze zdiagnozowali niedosłuch. Dzięki uporowi rodziców oraz wsparciu wielu osób, przeszedł zabieg wszczepienia implantu, by po latach życia w ciszy mógł odzyskać słuch i spełnić wielkie marzenie - zagrać „Sonatę Księżycową” Beethovena.
Wronczanie i wronczanki poznali tę niezwykle wzruszającą historię podczas seansu filmu "Sonata", jak i w trakcie późniejszego koncertu jego bohatera. Brzmienie pianina wyrażało więcej niż tysiąc słów, a warsztat artysty był najlepszym dowodem na to, jak wielka może być siła marzeń.
Publiczność zasłuchiwała się w utworach Debussy’ego, Schuberta, Tiersena, a także w autorskich kompozycjach Płonki. Brawa nie cichły bardzo długo. Finałem wydarzenia było spotkanie z Grzegorzem Płonką oraz jego mamą, Małgorzatą.
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?