Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wronki. Pomagają, bo... "Pomaganie jest fajne"! Dzięki zbiórce złomu udało się pomóc chorym dzieciom!

Magda Prętka
Magda Prętka
Mat. organizatorów zbiórki złomu
Nie prosili o datki, lecz przekazanie zbędnych sprzętów i przedmiotów, które można byłoby oddać na złom. Środki z jego sprzedaży zamierzali przeznaczyć na wsparcie leczenia małej Kornelki z Wronek. Niepozorna, lokalna akcja szybko stała się jednym z największych wydarzeń pomocowych ostatnich miesięcy w regionie. A jej finał przerósł najśmielsze oczekiwania! Mówią, że nie przestaną działać, bo... "Pomaganie jest fajne"

Wraz z początkiem maja zakończyła się wielka zbiórka złomu prowadzona na rzecz 5 - letniej Kornelii z Wronek. 3 lata temu dziewczynka doznała poważnego oparzenia termicznego, a jej rodzice rozpoczęli heroiczną walkę o powrót maluszka do zdrowia. Dziś pewne już jest, że Kornelia zostanie poddana kosztownej operacji blizn i przejdzie specjalistyczną rehabilitację. A wszystko to dzięki ofiarności mieszkańców oraz mieszkanek Wronek i okolic, którzy nie pozostali obojętni na apele społeczników i dołączyli do szczytnej akcji pomocy. Ta, jak i wiele innych, nie odbyłaby się jednak, gdyby nie trójka niezwykłych przyjaciół. To właśnie od nich wszystko się zaczęło.

"Pomaganie jest fajne"

Hubert, Błażej i Wiesław przyjaźnią się od lat. Są funkcjonariuszami Służby Więziennej, na co dzień pracującymi w Zakładzie Karnym we Wronkach. Oprócz zrozumienia w życiu zawodowym, jak i prywatnym, połączyło ich to samo pragnienie pomagania. Pomagania tym, których los doświadcza już od najmłodszych lat. Ich sztandarowe hasło "Pomaganie jest fajne" stało się mottem przewodnim wielu akcji charytatywnych dedykowanych chorym dzieciom i młodzieży. Wystarczy wspomnieć chociażby 2 edycje morsowania w Chojnie połączonego z dobroczynną kwestą.

Ich pierwszy "samograj" chwycił za serca, wyzwalając zarazem w kolejnych osobach tą samą chęć działania dla dobra innych. Z czasem do trójki działaczy dołączyli następni. I tak, grupa społeczników zaczęła się powiększać. Pragną pozostać poniekąd anonimowi. Bo jak sami mówią - to nie oni są ważni, lecz bohaterowie i bohaterki akcji, które organizują. Wspomniana zbiórka złomu stała się pierwszą, jaką przeprowadzili na tak szeroką skalę.

Charytatywne morsowanie dla Janka Napartego w Chojnie

Gm. Wronki. Charytatywne morsowanie dla Janka Napartego w Ch...

"Pomaganie przez sprzątanie"

Założenie było proste. Pomocowa ekipa zwróciła się do miejscowych z prośbą o przejrzenie swoich garaży, składzików, piwnic i strychów w poszukiwaniu zbędnych sprzętów oraz przedmiotów, które można byłoby oddać na złom. Przez cały kwiecień społecznicy przemierzali miasto i gminę Wronki, a także sąsiadujące z nią tereny, odwiedzając osoby, które zadeklarowały udział w akcji i przygotowały wspomniane materiały. Szczytną inicjatywę, której tym razem towarzyszyło hasło "Pomaganie przez sprzątanie" wsparli także lokalni przedsiębiorcy - firmy Kolmet i Plantex Wronki (na placu firmy Plantex dodatkowo zorganizowano punkt zbioru złomu, dzięki czemu mieszkańcy i mieszkanki mogli samodzielnie dostarczać materiały), ale i inne zakłady pracy, które zdecydowały się przekazać materiały poprodukcyjne.

Zebrano blisko 40 tys. zł!

Choć pracy było sporo, zainteresowanie wydarzeniem przerosło najśmielsze oczekiwania organizatorów. Ci z trudem mogliby dziś zliczyć tony złomu zebrane zaledwie w ciągu kilku tygodni. Z jego sprzedaży pozyskano zaś blisko 40 tys. zł! Dzięki temu zabezpieczono środki nie tylko na operację Kornelii (lekarze oszacowali jej koszt na 20 tys. zł), ale i pobyt rodziny w Krakowie, gdzie zabieg zostanie przeprowadzony. Pieniądze pokryją także koszty późniejszej rehabilitacji dziewczynki.

Gm. Wronki. Charytatywne morsowanie w Chojnie. Wskoczyli do ...

Jedna akcja - pomoc dla trójki dzieci

To jednak nie wszystko. Środki ze sprzedaży - jak się okazało - drogocennego kruszcu, pozwolą pomóc też innym dzieciom. Mowa m.in. o Marcelince Mleczak - niespełna 4 - letniej wronczance, cierpiącej na Zespół Wolfa - Hirschhorna (zespół wad wrodzonych, obejmujący niemalże wszystkie układy w organizmie człowieka). Grupa społeczników już wcześniej zorganizowała z myślą o niej charytatywne morsowanie. Teraz mogła zaś "dopiąć" zbiórkę finansową, której celem było pozyskanie środków na opłacenie turnusów rehabilitacyjnych, w jakich Marcysia będzie mogła wziąć udział. Ale i na tym historia się nie kończy.

Społecznicy z uśmiechem przyznają, że pomaganie uzależnia. Nie powinien dziwić zatem fakt, że zaplanowali już kolejną akcję. Ta dedykowana jest małemu Szczepanowi, który urodził się z wodogłowiem. Pomocowa ekipa zamierza promować zbiórkę prowadzoną przez rodziców chłopca, która za cel stawia sobie pozyskanie środków na opłacenie jego udziału w zajęciach z hipoterapii w okresie około 2 lat. Część pieniędzy ze zbiórki złomu trafiła już na konto internetowej zrzutki.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: ZBIÓRKA NA RZECZ MAŁEGO SZCZEPANKA. TY TEŻ MOŻESZ POMÓC!

- Nie mam słów, którymi moglibyśmy wyrazić w stosunku do Was nasze podziękowanie – każdy z nas jest Wam po stokroć wdzięczny za szczodrość w oddawaniu – jak się okazało – złotego kruszcu, czyli złomu (...) Nie sposób wymienić tutaj darczyńców, ale wiemy, że każdy z Was wie jak wiele dobra uczynił, pozwalając nam posprzątać swoje podwórka, piwnice, garaże. Firmy - oddając odpady poprodukcyjne. Dziękujemy! - w ten sposób Hubert podsumował zbiórkę złomu w mediach społecznościowych.

Złom zyskał nową wartość

Co ciekawe - akcja "Pomaganie przez sprzątanie" miała się odbyć tylko w jeden z kwietniowych weekendów. Szybko okazało się jednak, że osób z sercami bijącymi w rytm niesienia pomocy jest tak wiele, iż wydarzenie trzeba było podzielić na kilka etapów. Zużyte sprzęty, a także inne zbędne przedmioty, mieszkańcy i mieszkanki oddawali z przyjemnością. Pozbywali się w ten sposób nie tylko tzw. gratów, ale w pewnym sensie nadawali im nową wartość. To szczęście malujące się na twarzach rodziców trójki fantastycznych maluchów, o których zdrowie dziesiątki, jeśli nie setki ludzi rozsianych po Wronkach i okolicy, wspólnie zawalczyli.

Każdy z darczyńców otrzymał na pamiątkę przypinkę z logo pomocowej grupy oraz naklejkę. Od teraz i oni będą wiedzieć, że "Pomaganie jest fajne".

Trzeba przyznać, że Ziemia Wroniecka ma szczęście do osób o wielkich sercach. Hubert, Błażej, Wiesław i reszta społeczników świetnie uzupełniają działania Ekipy Pralni na czele z Sebastianem Spychałą. Organizowane przez nich imprezy pozwoliły już zrobić wiele dobrego na rzecz potrzebujących mieszkańców i mieszkanek. I na ten temat szerzej wkrótce napiszemy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto