Noc Muzeów we Wronkach
Co prawda nie w maju, lecz w czerwcu, ale za to z niezwykłą klasą, elegancją i szykiem! Obchodzona w minioną sobotę Noc Muzeów we Wronkach stała się kolejną, piękną zapowiedzią powrotu kultury do życia codziennego miasta i regionu. A do tego jak bardzo ów powrót jest potrzebny przekonywali sami wronczanie i wronczanki, którzy z radością odpowiedzieli na zaproszenie Muzeum Ziemi Wronieckiej do spotkania... z przeszłością!
Wystawa XVIII - wiecznych strojów
Czym charakteryzował się styl rokoko? Dlaczego kulturę z nim związaną określano mianem salonowej? W jaki sposób w XVIII wieku upinano suknie, skoro nie stosowano guzików? Na te, jak i szereg innych pytań odpowiadała Justyna Sepiał - Rychlik oraz pozostali członkowie i członkinie grupy Mme Chantberry, którzy sobotnim popołudniem zagościli we wronieckim muzeum.
Pretekstem do opowieści o XVIII-wiecznej modzie stała się niezwykła wystawa 20 zrekonstruowanych strojów z epoki. Ekspozycja podzielona została na 2 części - pierwsza prezentowała tzw. modę salonową, druga - trendy w ubiorze dedykowanym aktywnościom w ogrodzie. Wśród nich znalazły się zarówno przepiękne, bogato zdobione suknie z charakterystycznymi stelażami oraz szykowne garnitury, jak również stroje mniej okazałe i znacznie bardziej "nieformalne". Dzięki dość dużemu zróżnicowaniu, goście mogli przyjrzeć się zmianom, jakie na przestrzeni lat następowały w modowych trendach (eksponaty różnił odstęp czasowy około 15 lat), poznając zarazem specyfikę życia codziennego epoki rokoko.
Interesujące pokazy
Wystawę dopełniły interesujące pokazy, za pośrednictwem których grupa Mme Chantberry prezentowała m.in. zwyczaje panujące przy stole, najciekawsze potrawy oraz zasady poruszania się w towarzystwie. W formie scenki rodzajowej przedstawiono również elementy codziennej toalety - od mycia rąk w wodzie brzozowej począwszy, przez zabiegi kosmetyczne, na sposobie upięcia włosów młodej damy kończąc.
Opowieści Justyny Sepiał - Rychlik skutecznie rozbudzały ciekawość widzów. Pytań kierowanych w stronę znawczyń i znawców epoki było zresztą sporo. Jedno z nich odwoływało się do damskiej bielizny, którą - jak się okazało - w XVIII wieku nosiły tylko "panie lekkich obyczajów".
W przerwach między pokazami, ale i po zakończeniu spotkania z epoką rokoko, mieszkańcy oraz mieszkanki z chęcią zwiedzali ekspozycje stałe. Zgodnie z założeniami Nocy Muzeów, placówka czynna była do późnego wieczora.
Wystawa rokokowych strojów gościć będzie we Wronkach do 10 lipca.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?