Wróżby andrzejkowe i głośne "sto lat" u niepełnosprawnych z Szamotuł!

Andrzejki u niepełnosprawnych z Szamotuł

Co czeka Cię w przyszłości? Jak będzie miała na imię Twoja sympatia? O czym marzysz? Odpowiedzi na te pytania podopieczni i podopieczne Stowarzyszenia Społecznego Na Rzecz Dzieci i Młodzieży Specjalnej Troski z Szamotuł poznali w trakcie andrzejkowej zabawy, która odbyła się w środę 30 listopada. Późnym popołudniem w Centrum Wspierania Organizacji Pozarządowych zapanowała atmosfera pełna magii!

Wosku co prawda przez klucz nie lano, ale przebojowe mamy przygotowały szereg innych wróżb. Długie kolejki dzieci, młodzieży, a także ich rodziców ustawiły się przed czarodziejskimi stołami, przy których stanęły panie Roksana i Elżbieta. Testując swoje zdolności manualne każda zainteresowana osoba mogła "wyłowić" zaimprowizowaną wędką ukryte pragnienie, a przebijając pinezką rozgrzane do czerwoności serce dowiedzieć się, jakie imię nosić będzie jej druga połówka. Tajemnice przyszłości również pod filiżankami się ukryły, inne z czekoladowych monet odczytywano!

Głośnego "sto lat" też nie brakowało!

Andrzejkowe spotkanie stało się także świetną okazją do złożenia życzeń jubilatkom i jednemu jubilatowi, którzy w ostatnim czasie obchodzili urodziny. Na długim stole zagościły piękne torty, po centrum roznosił się aromat kawy. Prezeska stowarzyszenia - Barbara Prętka zaintonowała tradycyjne "sto lat", a do wspólnego śpiewu w ułamku sekundy przyłączyło się kilkadziesiąt osób. Gromkich braw oraz słodkich upominków też nie zabrakło.

Dalsza część imprezy upłynęła pod hasłem radosnej zabawy. Dzieci, młodzież i ich najbliżsi dali się porwać muzyce - przez centrum przejechała taneczna lokomotywa! Z apetytem zajadano się przepysznymi tortami i cukierkami.

Rodzice osób niepełnosprawnych mogli choć przez chwilę odpocząć od codziennych obowiązków, porozmawiać, wymienić poglądy. Podopieczni i podopieczne stowarzyszenia z kolei cieszyli się wspólną zabawą w koleżeńskim gronie.