Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wybuch gazu w Pniewach. Mieszkańcy wrócili do swoich domów

Robert Poczekaj
Wybuch gazu w Pniewach. Mieszkańcy wrócili do swoich domów
Wybuch gazu w Pniewach. Mieszkańcy wrócili do swoich domów Robert Poczekaj
Wybuch gazu w Pniewach. Mieszkańcy kamienicy przy ul. Św. Wawrzyńca powrócili do swoich mieszkań. Otrzymali już wiele dobra. Będzie im jeszcze potrzebna pomoc finansowa, by powrócić do normalnego życia

Ponad tydzień minął od tragedii. Wybuch gazu w Pniewach, do którego doszło w kamienicy przy ul. Sw. Wawrzyńca, doprowadził do zawalenia klatki schodowej natomiast w dobudowanej części obiektu uszkodzone zostały dwie narożnikowe ściany główne. Ze względu na naruszenie konstrukcji budynku z pobliskiej kamienicy ewakuowano 13 osób. 4 osoby poszkodowane (w tym dziecko lat 3 i strażak OSP Pniewy) zostały przewiezione przez ZRM do szpitala w Szamotułach, a jedna osoba trafiła do poznańskiej lecznicy.

Władze gminy Pniewy zapewniły ewakuowanym osobom lokum w szkolnej bursie. W miniony wtorek wrócili do swoich mieszkań. Zawaloną przybudówkę rozebrano. Jej mieszkaniec jako jedyny wciąż przebywa w ciężkim stanie w szpitalu w Poznaniu. Mieszkańcy, którzy są już w domach z wdzięcznością wypowiadają się pomocy udzielonej im przez pniewian.

– Od pierwszych chwil otoczono nas opieką. Najpierw nasi strażacy pospieszyli z pomocą, później pomoc pana burmistrza Przewoźnego i niezwykła gościnność pracowników bursy z panem Kalembą na czele. Gdyby nie świadomość tego, co jest z naszym domem moglibyśmy czuć się jak na luksusowych wakacjach – mówi Arkadiusz Hanuszkiewicz.

Pracownicy Urzędu Miejskiego odgruzowali klatkę schodową. Osoby zatrudnione w CIS natomiast, na tyle, na ile było to możliwe, oczyścili ściany. Mimo porządków i wietrzenia w kamienicy wciąż czuć charakterystyczny zapach. Mieszkańcy z niepokojem patrzą na liczne spękania na ścianach. Są członkami wspólnoty, której gmina ma tylko 10 proc. udziałów. Na odbytym zebraniu usłyszeli o kosztach potrzebnych napraw. Od nowa trzeba będzie wykonać instalację gazową. Choć to nie z jej powodu miał miejsce wybuch, po odłączeniu gazu przepisy restrykcyjnie określają zasady ponownego podłączenia.

Z solidarną pomocą ruszyli mieszkańcy. Zorganizowano zbiórkę pieniędzy. Także podczas ostatniego meczu Red Dragons kibice dzielili się środkami z potrzebującymi. Czy to wystarczy, by pomóc mieszkańcom kamienicy przy ul. Św. Wawrzyńca 18?

Marcin Biniaś strażak, który podczas akcji ratunkowej sam doznał złamania ręki powrócił już do domu.

- Ze zrozumieniem przyjęto moje nieobecności na zajęciach. Koledzy dowiedzieli się co się stało, niektórzy wykładowcy również. Mam nadzieję, że szybko uda się nadrobić zaległości – mówi Marcin strażak i student medycyny.

Gmina Pniewy z tego zdarzenia czerpie z pokorą lekcje. Akcja przebiegała sprawnie, mieszkańcy znaleźli schronienie. Jest to jednak doskonała okazja by na nowo przyjrzeć się funkcjonującym procedurom realizowanym w czasie kryzysu. Kilka tygodni przed zdarzeniem odbyło się pierwsze posiedzenie sztabu kryzysowego. Jego członkowie na niektóre sprawy z pewnością spojrzą teraz z zupełnie innej perspektywy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto