Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wygrał z urzędnikami

Norbert Woźniak
Norbert Woźniak
Były sołtys Kępy wygrał w sądzie z urzędniczą machiną. Starosta przyznał się do porażki.

Z pozoru błaha sprawa z małej miejscowości pod Sza-motułami urosła do rangi wielkiego problemu. Ostatecznie musiał ją rozstrzygnąć sąd, który stanął po stronie rolnika z Kępy.

Długa historia

W 2015 roku powiat zlecił wykonanie dokumentacji projektowej na przebudowę drogi w Kępie. Projekt pozytywnie zaopiniował nadzór budowlany. Inwestor otrzymał też wszelkie możliwe pozwolenia wraz z pozwoleniem na budowę.

Na drodze pojawili się robotnicy, którzy m. in. wybudowali tzw. azyl spowalniający ruch. Tyle, że wysepka stanęła akurat na wprost wjazdu do gospodarstwa rolnika. Skutek jest taki, że ma on wielki problem z wjazdem traktorem z przyczepą do swojego obejścia, co zresztą udowadnia na rozpowszechnianym w internecie filmie.

Po zakończeniu inwestycji Roman Napierała zwrócił się do Wojewody Wielkopolskiego domagając się usunięcia azylu . Wojewoda wydał nakaz jego rozbiórki.

Starosta zwrócił się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego ze skargą na nakaz wojewody. WSA podtrzymał nakaz Wojewody i wydał wyrok. Następnie wszczęto procedurę zmierzającą do rozbiórki azylu w Kępie.

Starosta gratuluje

Podczas ostatniej sesji Rady Powiatu Szamotulskiego starosta Józef Kwaśniewicz poinformował radnych o wyroku.

- Szanując wyrok sądu postanowiłem wydać dyspozycję o wszczęciu przygotowań związanych ze zmianą organizacji ruchu, bo taką trzeba również poczynić wraz z realizacją tego nakazu - powiedział Józef Kwaśniewicz. - Nie widzę dzisiaj pana Romana Napierały. Państwo pamiętacie, na jednej z poprzednich sesji obiecałem, że jeżeli taki scenariusz się ziści, panu Napierale pogratuluję skuteczności, co niniejszym czynię - dodał starosta, wyjaśniając, że w sprawie wyczerpała się już droga sądowa.

- Swoje stanowisko w tej sprawie pan starosta wyraził już podczas ostatniej sesji. Zwracał wówczas m.in. uwagę na fakt, że powstały azyl w znacznym stopniu wpłynął na poprawę bezpieczeństwa w tej części powiatu, co potwierdza zresztą raport przygotowany przez Komendę Powiatową Policji w Szamotułach. Od chwili powstania tzw. wysepki w Kępie nie doszło do żadnego wypadku, zauważalna jest także ostrożność kierowców, w tym przede wszystkim ograniczenie prędkości. Starosta ma nadzieję, że likwidacja azylu nie spowoduje zmiany tej sytuacji - informuje Magdalena Prętka ze Starostwa Powiatowego w Szamotułach.

Mieszkaniec o sprawie

Rolnik z Kępy kiedy poznał rozstrzygnięcie sprawy nie przebierał w słowach. - Starosta złamał moje prawa - uważa Roman Napierała. Jak twierdzi, przychodził na powiatowe sesje do momentu, kiedy dostał zawału serca. Uważa, że doprowadził do tego starosta.

Mieszkaniec mówi, że wysepka znajduje się naprzeciw jego bramy.

- Starosta przysłał swojego fotografa i tak kazał zrobić zdjęcie wzdłuż ulicy, że nawet mojej bramy nie było widać - mówi Roman Napierała. - Aż mi się gotowało na sesji - dodaje.

Mężczyzna zapowiada, że nadal będzie walczył. Uważa, że od początku realizacji inwestycji doszło do nieprawidłowości. Jego prywatne śledztwo wykazało, że projekt zawiera błędy. Jego zdaniem wykonała go studentka. - Żaden projektant, który zna się na przepisach nie zrobiłby takiego projektu. To wszystko jest zrobione na żądanie urzędników - uważa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto