Z naszych ustaleń wynika, że kierująca citroenem 31-letnia mieszkanka Poznania uderzyła w leżącego na jezdni martwego dzika. Straciła panowanie nad kierownicą i zjechała na lewy pas jezdni wprost pod nadjeżdżającą z przeciwka ciężarówkę. Kierowca tira próbując uniknąć zderzenia zjechał na bok, a w burtę jego ciężarówki uderzyła z kolei inna ciężarówka jadąca z przeciwka. Pierwszy tir z kompletnie zniszczoną naczepą stoczył się ze skarpy i wylądował na boku na skraju pobliskiego pola. Drugi ze zmiażdżoną kabiną zatrzymał się na drodze.
W osobowym citroenie została uwięziona kobieta i jej 11-miesięczne dziecko. Oboje zostali uwolnieni przez strażaków, a pogotowie ratunkowe odwiozło oboje do szpitala. Z naszych informacji wynika, że i kobieta i dziecko nie odnieśli poważniejszych obrażeń. Kierowcy obu ciężarówek wyszli z wypadku bez szwanku.
Od godziny 21.00 do około północy droga była całkowicie zablokowana. Potem strażakom udało się oczyścić jeden pas ruchu i wznowiono ruch wahadłowy. Policjanci zorganizowali objazdy.
Szczegółowy przebieg zdarzenia ustalają policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Szamotułach.
To kolejny już w tym roku wypadek w Gaju Wielkim.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?