Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zajączkowo. Zatopił samochód w jeziorze, a potem zbiegł FOTO

Karol Grajewski
We wtorek rano w Zajączkowie (gm. Pniewy) samochód wpadł do jeziora. Na szczęście kierowca zdążył opuścić pojazd.

Przed chwilą nurkowie ze straży pożarnej skończyli przeszukiwać okolice miejsca zdarzenia w celu wykluczenia obecności innych osób. Teraz ratownicy przygotowują się do wyłowienia z dna jeziora forda transita. W pojeździe znajdował się tylko kierowca, któremu nic poważnego się nie stało.

Ratownicy po dojeździe na miejsce zastali staranowany wjazd na posesję oraz do jeziora. Przy brzegu widoczne były ślady kół, a w wodzie unosił się olej, można było także dostrzec tablice rejestracyjne forda. Strażacy za pomocą łodzi zlokalizowali auto na głębokości... 7 metrów. Na miejsce ściągnięto nurków ze specjalistycznej grupy ratownictwa wodno-nurkowego w Kościanie, którzy przyczepili liny do zatopionego auta. Następnie wrak wydobyto na brzeg.

Nurkowe nie znaleźli pod wodą ciała kierowcy lub kogoś z podróżujących. Z relacji świadka ustalono, że kierowca samochodu zbiegł z miejsca zdarzenia, po tym jak wjechał na cudzą posesję i zatopił samochód. Dalsze czynności zmierzające do ustalenia powodu zatopienia samochodu bada policja.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto