- Dlatego też, zdecydowaliśmy się na zorganizowanie czegoś większego. Wspólnie pomóżmy Służbie Zdrowia wykopać koronawirusa - mówią pomysłodawcy komputerowego turnieju piłki nożnej.
Do wzięcia udziału w Charytatywnym Turnieju w FIFĘ 20 zaproszenia otrzymały kluby futsalowe.
Każda z drużyn wystawiła jednego reprezentanta, który zmierzyć się mógł z futsalowymi tuzami w wirtualnym świecie.
- Czekają nas niesamowite zagrania, koronkowe akcje, kosmiczne triki, fenomenalne parady i co najważniejsze - SPEKTAKULARNE BRAMKI - czyli zupełnie jak na futsalowych parkietach - zapewniali przed turniejem organizatorzy.
Równocześnie prowadzona jest zbiórka pieniędzy. Każdy klub, który się zgłosi zobowiązany będzie do wpłacanie wpisowego - celem jest wsparcie polskiej służby zdrowia w czasie walki z epidemią COVID-19.
- Zjednoczmy się w tym trudnym czasie i pokażmy moc polskiego futsalu! - apelowano do uczestników.
W tym gronie znalazł się również Bartosz Szarata, reprezentant Red Dragons Pniewy. Szarata pewnie zwyciężył swoje dwa pierwsze spotkania. Najpierw 8:1 z LZS Dragon Bojano, a następnie 3:0 z Team Lębork i objął prowadzenie w tabeli. W sobotni wieczór niestety nie poszło już tak świetnie. Niestety Bartek zakończył swój udział w turnieju, tym razem przeciwnik Przemek Michalski dawny zawodnik Smoków, obecnie zawodnik zespołu z Obornik.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?