Gm. Szamotuły. Psiaki z Przyborówka na... etykietach napojów! Zachęcają do adopcji [ZDJĘCIA]

Browar Inne Beczki z Grodziska postawił na nietypowy marketing. Firma postanowiła zareklamować nie siebie, a czworonogi z zaprzyjaźnionego schroniska w Przyborówku pod Szamotułami. Zamiast zwykłych etykiet piw, na butelkach pojawiły się etykiety prezentująca bezdomne czworonogi z przytuliska.

- Podpatrzyliśmy akcję u innych firm z zagranicy. Podobne przedsięwzięcie wprowadziły browary z Ameryki. Stwierdziliśmy, że to super pomysł, który my także możemy zrealizować. Postanowiliśmy uczynić schroniskowe psiaki gwiazdami specjalnej edycji naszych piw - tłumaczy Paula Hubiszta z firmy Inne Beczki. - Wybraliśmy schronisko w Przyborówku, bo już z nimi wcześniej współpracowaliśmy. Podczas licytacji pod hasłem "Psu na budę".

Na butelkach pojawiły się więc zdjęcia kilkudziesięciu psiaków z Przytuliska w Przyborówku i Ruścu.

- Etykiety pojawiły się na butelkach w grudniu 2019 roku, kiedy zacieśnialiśmy współpracę. Cieszy nas zaangażowanie pracowników firmy i to, że wymyślają takie rzeczy, by pomóc naszym czworonogom w przyszłej adopcji - mówi Wanda Jerzyk.

Z etykiet dowiadujemy się nie tylko jak wygląda podopieczny schroniska, ale także jak dany psiak ma na imię. Etykiety zachęcają, by nie kupować zwierząt, a je adoptować. Czy któreś już odnalazło dom?

- Tego nie wiemy. Stworzyliśmy 25 etykiet z wizerunkami mieszkańców schroniska w Przyborówku. Sukcesem będzie jeśli chociaż jeden odnajdzie szczęśliwy dom - mówi Paula Hubiszta.

To niejedyna pomoc, którą zaoferował Browar Inne Beczki. Od każdej sprzedanej butelki 1 złotych jest przeznaczany także na bezdomne psiaki z Przyborówka. - Dzięki temu udało się zakupić do schroniska osiem nowych bud - mówi Paula Hubiszta.

Butelki z wizerunkami psiaków dostępne są w wybranych punktach sprzedaży.

Schronisku w Przyborówku i jego mieszkańcom przyda się każda pomoc. W grudniu 2019 roku wybuchł pożar na terenie przytuliska. Ogień pojawił się w jednym z budynków, w którym znajdowały się psy. Niestety trzy czworonogi zginęły. Dzięki zbiórce szybko udało się odbudować poniesione felernej nocy straty. Jednak wciąż mieszkańcy schroniska potrzebują nowego, kochającego domu.