Sam ratuje swoje życie dzięki pomocy innych. Później mówi, że każdy na jego miejscu zrobiłby to samo. Otóż nie, Panie Arkadiuszu – wcale nie. Wielu mogłoby się nie odważyć na to, na co Pan się zdecydował. Bez wahania, bez dylematów – czyste i nie boję się użyć tego słowa – heroiczne działanie. Ta dziewczynka miała szczęście, że to właśnie Pan wybrał się w tamtym czasie na spacer. Dlatego jest Pan dla mnie bohaterem. I pewnie nie tylko dla mnie, dlatego pisząc „Nasz bohater” nie bałem się tytułu na pierwszej stronie. Gdyby nie życzliwi Panu ludzie, nigdy byśmy się nie dowiedzieli, co tam się stało. Sam jako dziecko miałem średnio przyjemną przygodę na wydawałoby się bezpiecznym lodzie, dlatego tym bardziej doceniam to co Pan zrobił. Cieszę się bardzo, że mogliśmy o tym napisać. Kilka tysięcy mieszkańców powiatu dowie się o Pana wyczynie. Sam mam córkę. Dzięki Panu czuję się również bezpieczniejszy. Spokojniejszy i bezpieczniejszy, mając świadomość, że gdzieś w pobliżu jest jakiś Pan Arkadiusz, na którego można liczyć. Wielkie dzięki Panie Arkadiuszu.
PS. Nie wyobrażam też sobie, że władze Szamotuł tego nie dostrzegą i nie docenią. Liczę, że dojdzie nawet do rywalizacji między burmistrzem, a starostą w tej kwestii. Tak – tego typu starcie będę wspierał, a nawet podgrzewał. Chyba, że wymyślicie Panowie coś wspólnie – będzie jeszcze lepiej.
Tragiczne zdarzenie na Majorce - są zabici i ranni
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?