W sobotę, 1 czerwca w Orliczku doszło do niecodziennej sytuacji, w której policjanci z Szamotulskiej drogówki musieli podjąć szybką i zdecydowaną akcję ratunkową.
"Bardzo mocno płakała i twierdziła, że nic nie widzi"
Podczas kontroli statycznej na jednym z punktów kontrolnych podjechał do nich samochód. W środku znajdowali się rodzice wraz z 5-letnią dziewczynką, która była w poważnym stanie.
Podjechali do nich rodzice, z 5-letnią dziewczynką, która była roztrzęsiona, bardzo mocno płakała i twierdziła, że nic nie widzi, gdyż coś ostrego wpadło jej do oka - informuje st. asp. Sandra Chuda.
Rodzice byli w drodze do szpitala w Szamotułach, obawiając się o stan zdrowia swojego dziecka i chcąc jak najszybciej dotrzeć do specjalistycznej opieki medycznej. Rodzice, zdając sobie sprawę z powagi sytuacji, poprosili policjantów o pomoc.
Policjanci eskortowali rodzinę z dzieckiem do szpitala
Policjanci nie wahali się ani chwili. Wiedząc, jak kluczowy jest czas w takich przypadkach, natychmiast zareagowali i postanowili eskortować samochód rodziców do szpitala. Dzięki temu rodzina mogła szybko i bezpiecznie dotrzeć na miejsce, nie martwiąc się o ewentualne utrudnienia na drodze.
Eskorta policjantów okazała się być kluczowa. Dziecko wraz z rodzicami szybko i bezpiecznie dotarło do szpitala, gdzie dziewczynka została natychmiast przekazana pod opiekę lekarzy. Dzięki szybkiej reakcji stróżów prawa, mała pacjentka mogła liczyć na natychmiastową pomoc medyczną.
Ta sytuacja jest doskonałym przykładem na to, jak ważna jest obecność i gotowość policji do niesienia pomocy w nagłych przypadkach. Dzięki ich szybkiemu działaniu, rodzice mogli skupić się na zdrowiu swojego dziecka, mając pewność, że dotrą do szpitala na czas.
ZOBACZ TAKŻE:
Trzeźwy poranek? Nie dla każdego. Policjanci zatrzymali dwóc...
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.4/images/video_restrictions/0.webp)
STUDIO-EURO ODC-3 PRZED MECZEM POLSKA - AUSTRIA
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?