- Akcja gaśnicza trwa i nie wiadomo kiedy zostanie zakończona - mówi st. kpt. Marcin Zwierzak, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Sieradzu. - Akcja jest bardzo trudna, a to dlatego, że musimy dotrzeć do źródła ognia. Zastosowaliśmy podnośnik hydrauliczny. Jeśli chodzi o przyczyny wybuchu ognia, to są w trakcie ustalania. Być może to awaria czujników temperatury? Na razie jednak za wcześnie mówić o przyczynach. Zanosi się natomiast na długą i trudną akcję. Zapewne dojadą kolejne jednostki, a na ta chwilę jest ich sześć.
Napięcie wokół Tajwanu. Chiny rozpoczęły manewry
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?