Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Spalarnia w Kamionce. Firma Eneris chce być dobrym sąsiadem

Bożena Wolska
Bożena Wolska
Zbigniew Cholewicki mówi o zakładzie przetwarzającym odpady w Kamionce od kilkunastu lat
Zbigniew Cholewicki mówi o zakładzie przetwarzającym odpady w Kamionce od kilkunastu lat Arch. redakcyjne
Pomysł na wybudowanie w Kamionce zakładu, który przerabiałby (spalał) odpady, a wytwarzaną energię wykorzystywał do produkcji między innymi w hucie szkła, która miałaby tam powstać, jest Zbigniew Cholewicki. On to z 15 lat temu opowiadał o takiej inwestycji i zaczął szukać inwestorów. Od ubiegłego roku właścicielem terenu w Kamionce jest firma Eneris.

Zwróciliśmy się do przedstawicieli spółki z kilkoma pytaniami. Odpowiedział na nie Paweł Augustyn, prezes Zarządu ENERIS Surowce S.A.

Czy grupa ENERIS jest wyłącznym właścicielem terenu w Kamionce?

Grupa ENERIS kupiła rok temu dwie spółki: Recycling Park i Recycling Park Kamionka stając się tym samym wyłącznym właścicielem blisko 50h terenu inwestycyjnego w Kamionce k/Chodzieży. Jesteśmy w tej chwili w początkowej fazie projektu inwestycyjnego, a jego ostateczny kształt, a także termin realizacji całego przedsięwzięcia, będzie zależny od wielu czynników, w tym między innymi od rozwoju lokalnej infrastruktury, terminu oddania trasy S11, czy ostatecznego kształtu projektowanego parku technologicznego, który będzie elementem całej inwestycji.

Z tego też względu nie jest jeszcze znana ostateczna nazwa handlowa projektu, który będzie realizowany na terenie Kamionki.

Gdzie zostanie zagospodarowana energia, która powstanie w wyniku produkcji? Czy brana jest jeszcze pod uwagę budowa huty szkła, która w pierwotnych planach - z 15 lat temu miała wykorzystywać wytwarzaną energię?
Na inwestycję w Kamionce patrzymy w sposób perspektywiczny. Powstanie takiego zakładu będzie impulsem dla całego regionu. Powstanie kilkaset nowych miejsc pracy, gdzie zatrudnienie znajdą przede wszystkim okoliczni mieszkańcy. Powstaną nowe firmy wykorzystujące energię z Kamionki. Wzrosną również wpływy do budżetu gminy z tytułu podatków i innych opłat.

Doskonałym przykładem jest Bydgoszcz, gdzie powstanie miejskiej instalacji „ProNatura” spowodowało rozwój gospodarczy okolicy, przyniosło nowe miejsca pracy a także zasilenie miejskiego systemu ogrzewania w tanią, ekologiczną energię cieplną. Podobnie będzie w przypadku inwestycji w Kamionce, której istotnym elementem będzie park technologiczny zasilany energią elektryczną i cieplną pochodzącą z odpadów. Skorzystają na niej również mieszkańcy Chodzieży, którzy uzyskają dostęp do taniego ciepła pozwalającego na znaczne obniżenie kosztów ogrzewania i likwidację niskiej emisji pochodzącej głównie z nieefektywnego spalania węgla i śmieci w przestarzałych, domowych piecach grzewczych czy lokalnych kotłowni węglowych.

Każda budowa spalarni odpadów budzi emocje. W Chodzieży jest podobnie. Jest grupa osób zaniepokojona wpływem jaki na Chodzież oraz okolicę będzie mieć inwestycja w Kamionce.

To zrozumiałe, że taka inwestycja budzi niepokój. Najczęściej wynika to z nieznajomości planów inwestora, jak i z nieznajomości technologii, które mają być zainstalowane. Warto przy tej okazji zauważyć, że protesty pojawiają się zwykle przed powstaniem tego typu instalacji.

Jednak, gdy już ona powstanie protestujący zmieniają zdanie, a instalacja staje się obiektem, który jest źródłem wiedzy o ekologii, często obleganym przez wycieczki szkolne, czy wręcz atrakcją turystyczną jak to ma miejsce w CopenHill w Danii czy w spalarni odpadów w centrum Wiednia.

W Polsce działa w tej chwili 9 instalacji termicznego przekształcania odpadów. Gorąco zachęcam do tego, aby pojechać do wspomnianej Bydgoszczy, pobliskiego Poznania czy Konina, gdzie działają takie obiekty i porozmawiać z mieszkańcami a także zobaczyć, jak pozytywnie zmieniła się okolica. Myślę, że to rozwieje wiele wątpliwości i obaw związanych z inwestycją w Kamionce.

Wiemy, że ogólne zapewnienie, że będą poszanowane przepisy prawa, nawet dla nas samych byłoby zapewne niewystarczające.

Dlatego na właściwym etapie przygotowywania inwestycji z całą pewnością rozpoczniemy spotkania z mieszkańcami. Jako firma bardzo dbamy zarówno o przestrzeganie prawa, jak i dobrych obyczajów. Dialog społeczny i współpraca z mieszkańcami jest dla nas czymś naturalnym.

Jesteśmy polską firmą z polskim kapitałem dla której dobrosąsiedzkie stosunki są zawsze bardzo istotne. Staramy się być dobrym sąsiadem, który współpracuje z mieszkańcami i pomaga w realizacji ich potrzeb.

Sporo w Chodzieży mówi się o emisji szkodliwych substancji do atmosfery podczas ,,spalania odpadów”. W materiałach udostępnianych przez osoby przeciwnie spalarni mówi się np., że ,,spalarnia” emituje więcej substancji szkodliwych niż kotłownia węglowa w przeliczeniu - oczywiście - na jednostkę energii. Czy może się Pan do tego odnieść?

Doświadczenia eksploatacyjne tego typu jednostek wskazują, iż zastosowana technologia zarówno przetwarzania odpadów jak i oczyszczania spalin jest technologią sprawdzoną, systematycznie udoskonalaną i unowocześnianą. Jest powszechnie stosowana na świecie - ponad 500 instalacji w Europie. Dla spalarni obowiązują najsurowsze normy dotyczące emisji spalin (wg BAT). Rzeczywiste pomiary emisyjne są kilkukrotnie niższe od surowych standardów (kontrola poprzez ciągły monitoring). Instalacje termicznego przekształcania odpadów spełniają rygorystyczne wymagania prawne dotyczące budowy, wyposażenia, warunków pracy, emisji, oddziaływania na środowisko co powoduje, że mają również znacznie mniejsze oddziaływanie na środowisko niż podobne obiekty opalane węglem czy biomasą. Tego typu inwestycje stanowią dobre wsparcie transformacji ciepłownictwa i ograniczenia roli węgla, wykorzystując frakcję palną odpadów, przyczynią się do zahamowania wzrostu kosztów ogrzewania i odbioru odpadów w wymiarze lokalnym. W przekazanym przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska projekcie „Strategia dla ciepłownictwa do 2030 r. z perspektywą do 2040 r.” ITPOK-i zostały ujęte jako alternatywa dla węgla w ciepłownictwie systemowym.

Kolejną sprawą, która budzi obawy to transport odpadów do Kamionki - 100 tys. ton odpadów rocznie. Czy wiadomo skąd będą dowożone?

Do instalacji w Kamionce trafią przede wszystkim odpady z regionu, a pozostała część z instalacji należących do Grupy ENERIS.

Kamil Sobkowiak nie wierzy inwestorom

- Moja zasadnicza uwaga do spalarni dotyczy sposobu prowadzenia i przygotowania tej inwestycji od samego początku. Fikcyjne konsultacje wśród wąskiej grupy mieszkańców Kamionki - wiele lat temu, pro forma. Od tamtego czasu zmianie uległy wszelkie okoliczności i warunki.Gdyby mieszkańcy, tak jak ma to miejsce w innych regionach, wiedzieli wcześniej z całą pewnością rozgorzałaby dyskusja publiczna. Gdyby w gronie samorządowców była jakakolwiek realna opozycja to stanęłaby w sukurs tym planom doprowadzając choćby do debaty.

Kamil Sobkowiak zaznacza przy tym, że jego zdaniem w tej chwili nie ma sensu jakakolwiek dyskusja, bo sprawy zaszły za daleko.

- Cała retoryka odnośnie spalarni w Polsce, a więc i tej w Kamionce, opiera się na silnym lobbingu i marketingowych chwytach. To potężne pieniądze, więc łatwo znaleźć w sieci zdania typu „Naukowiec potwierdza, że spalarnie są nieszkodliwe”, „Znany profesor mówi wprost, że nowoczesne filtry do zera redukują emisję”. Tylko, ze w większości ci znani naukowcy są opłacani przez spółki budujące i eksploatujące spalarnie. Nie można w żaden sposób im wierzyć. Niezależne badania zaprzeczają zeroemisyjności - mówi i wymienia w punktach:

- spalarnia pod Chodzieżą nie jest budowana po to, aby palić śmieci mieszkańców powiatu

- dostawa energii do miasta jest technicznie niemożliwa

- Unia Europejska przestała wspierać spalarnie, to problem nasz - zacofanego kraju - bo dopiero od 2019 roku segregacja odpadów stała się obowiązkiem i teraz w panice staramy się ten błąd naprawić - zanim segregacja będzie faktyczna i skuteczna, co zajmie wiele lat, śmieci będziemy palić

- spalarnie generują ogromne ilości CO2, żużle i popiołu, które będą wymagały składowania i te odpady pospalarniane są stałym źródłem emisji zanieczyszczeń do środowiska - to co nie wyjdzie kominem, zostanie niezagospodarowanym i toksycznym odpadem pospalarnianym

- W powszechnej ocenie spalarnie stoją w sprzeczności z wizją ekologii - nie da się budować strategii miasta czy regionu turystycznego mając taki moloch na swoim terenie.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chodziez.naszemiasto.pl Nasze Miasto