Tak wyglądała randka Anity z Bydgoszczy z Dariuszem w Sanatorium miłości 5. Zobaczcie zdjęcia!
Darek pomimo wpadki w jaccuzi, nie stracił animuszu i w dziewiątym odcinku zainicjował kolejne potkanie z Anitą, sam na sam. Zaprosił ją do winnicy. Razem rozmawiali, delektowali się winem. To wszystko działo się przy zachodzącym słońcu. Było pięknie.
- Powiedz mi, Anito, tak szczerze: co ty o mnie myślisz jako o mężczyźnie? Bo ja jestem tobą zafascynowany - zdradził Dariusz.
Anicie słów zabrakło, więc Darek kontynuował:
- Jako mężczyzna nie nadawałbym się dla ciebie na męża?
Swoim wyznaniem wprowadził Anitę w lekkie zakłopotanie. Wyznała mu, że nie spodobało jej się jego zachowanie jaccuzi. Nie chciała jednak robić afery. Dała mu do zrozumienia, że parą raczej nigdy nie będą.
- Nie chce się poróżnić z Darkiem, bo generalnie jest wartościowym człowiekiem. Małżeństwo to jest wielka odpowiedzialność. Darek na mojego męża by się w życiu nie nadawał - stwierdziła do kamery.
Darek jednak się tym nie zraża.
- Kto wie, co będzie w przyszłości - mówi z uśmiechem szczecinianin.
Na pocieszenie Anita przytuliła go i stwierdziła, że na tak fajnej randce jeszcze w życiu nie była.
Zobaczcie, jak wyglądała randka Anity z Bydgoszczy i Dariusza ze Szczecina w programie "Sanatorium miłości 5". Zdjęcia >>>>