Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Brak konkurencji zabija instynkt... polityczny też

Marcin Pomianowski
Konkurencja to słowo, które spędza sen z powiek każdemu, kto musi w jakiejś tam dziedzinie rywalizować. W polityce przede wszystkim. Jedni przykrywają konklawe tabletem, innym konklawe przykrywa tablety. W naszej lidze do politycznego strzału w kolano zaliczyłbym ostatnie wystąpienie burmistrza Wronek, gdzie, w mojej ocenie, burmistrz potraktował zebranych na inauguracji ludzi „z góry”.

Byłem na miejscu od rozpoczęcia imprezy do około połowy uroczystości. Było fajnie, chór, sporo ludzi... potem musiałem zająć się czymś innym. Miałem zdjęcia ludzi, którzy przyszli tam po coś. Potem dotarły do mnie wieści jak to się skończyło. Nie wierzyłem... Jak można?

O SPRAWIE PISZEMY TUTAJ

130 osób, które zaangażowało się w to, co burmistrz też firmuje... nagle zostaje odprawionych z tekstem „chyba nie sądzicie, że będę teraz rozdawał indeksy”. Burmistrz będący politykiem pierwszej wody - wygrywa kolejne wybory i nic? Ma na sali w przyjaznej atmosferze 130 osób i nic? I co z tego, że teraz już wiemy, że spieszył się na spotkanie ze strażakami, też ludźmi, którzy liczyli na jego obecność?

Co z tego, skoro tego nie powiedział. Nikt by się nawet nie zająknął. Teraz to wiemy – ja to wiem, strażacy wiedzą. Ludzie z UTW – nie. Do wyborów jest rok i liczę, że pojawi się wreszcie konkurencja dla burmistrza. Poprzednie wybory mam wrażenie dały mu poczucie siły. Fakt, 70% to jest coś... Można myśleć spokojnie o kolejnej kadencji.

Feler w tym, że jesteśmy my – dziennikarze i chciałem przypomnieć, jak przy naszym intensywnym udziale wypadły ostatnie wybory w Pniewach i Obornikach. Tam na krótko przed wyborami faworyci stracili instynkt samozachowawczy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zmiany w rządzie. Donald Tusk przedstawił nowych ministrów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto