Uszy więdły słuchając przyśpiewek kibiców tak Sparty jak i Błękitnych. Podczas próby nagrania kibiców Sparty nasz dziennikarz (mimo, że był w firmowej koszulce naszego serwisu), został zaatakowany najpierw słownie, a potem poleciały w jego kierunku petardy. Później było tylko gorzej. Podczas przerwy doszło do konfrontacji między kibicami. Poza stadionem trafiły na siebie dwie grupy - trudno stwierdzić, kto zadał pierwszy cios. Do akcji natychmiast przystąpiła policja. Zdecydowanie i bardzo szybko zakończono jatkę między kibicami. Zatrzymano jedną osobę - kibica Sparty. Niewykluczone, że będą kolejne zatrzymania.