Debata społeczna w Szamotułach, czyli rzecz o bezpieczeństwie

Wtorkowa debata społeczna w Szamotułach poświęcona zagadnieniu bezpieczeństwa, a zorganizowana przez Komendę Powiatową Policji w Szamotułach odbyła się pod hasłem „Decydujmy wspólnie”. O wspólnocie w szerszym tego słowa znaczeniu trudno jednak było mówić. Gdyby nie uczniowie szamotulskiego ogólniaka, aula Zespołu Szkół nr 3, gdzie spotkanie się odbyło, wypełniona byłaby zaledwie do połowy. Grono pozostałych tworzyli zaś w dużej mierze samorządowcy oraz dyrektorzy i kierownicy lokalnych jednostek, placówek, instytucji. Mieszkańców można było policzyć na palcach jednej ręki. A szkoda, bo spotkanie faktycznie mogło stać się forum do przedstawienia codziennych problemów społeczności lokalnej.

Na przeciwko przybyłych do auli zasiedli: Wielkopolski Komendant Wojewódzki Policji w Poznaniu, insp. Rafał Batkowski, Komendant Powiatowy Policji w Szamotułach, mł.insp. Sławomir Dziupiński, starosta szamotulski, Paweł Kowzan oraz przedstawiciel wojewody.

Zanim głos oddany został zaproszonym gościom, komendant Dziupiński odniósł się do poprzednich debat zorganizowanych w Pniewach oraz w Szamotułach. Przedstawił kilka problemów wysuwanych wówczas przez mieszkańców, w telegraficznym skrócie wyjaśniając, co funkcjonariuszom udało się zmienić lub poprawić. Ciekawa stała się przy tym informacja o 10 proc. spadku przestępczości (w ujęciu ogólnym) na terenie powiatu szamotulskiego.

Zastępca burmistrza Szamotuł, Janusz Stanke, jako jeden z pierwszych bezpośrednio odniósł się do poczucia bezpieczeństwa mieszkańców, a raczej do sytuacji, w których nie można o nim mówić. Tłumaczył, że o ile stan dróg uległ znacznej poprawie, o tyle zagrożeń w samym mieście nie brakuje. Winni niestety są mieszkańcy. Przykład stanowić może podawana przez wice burmistrza organizacja wieczornych, czy też nocnych wyścigów motocyklowych na ulicy Sportowej w Szamotułach, które – jak wiadomo – mogą mieć tragiczny finał. Stanke sugerował tym samym, by policyjne patrole przyjrzały się sprawie i częściej odwiedzały ten rejon miasta. Komendant Wojewódzki podsumował zaś uwagę propozycją sporządzenia listy miejsc niebezpiecznych na terenie całego powiatu – podobnych do tych, o których mówił wice burmistrz i ewentualnym skierowaniu tam patroli.

O problem narkomanii oraz sposoby i narzędzia do jego rozwiązywania pytała z kolei młodzież. Jeden z uczniów sugerował także, by funkcjonariusze częściej pojawiali się przy mostku na ulicy Zamkowej, gdzie mieszkańcy wyrzucają skoszoną trawę do rzeki, przez co jej poziom się podwyższa. Głos zabrał i opiekun młodych, Bogdan Araszkiewicz sugerując, by policja przyjrzała się, jak – szczególnie w godzinach porannych – wygląda skrzyżowanie ulic: Mickiewicza i Jana Pawła II w Szamotułach, gdzie istnieje naprawdę spory problem komunikacyjny.

Okazało się przy tym, że to, co dzieje się na przystankach autobusowych zlokalizowanych nie tylko w mieście, ale i na terenie całego powiatu, również powodować może poczucie pewnego zagrożenia. Obecny na debacie mieszkaniec gminy Ostroróg przekonywał bowiem, iż w czasie weekendów pojawia się tam szemrane towarzystwo i odprawiane są tzw. „nocne mary”. W Szamotułach z kolei podobne sytuacje mają miejsce na terenie ogrodów działkowych, gdzie zdaniem innego mieszkańca – młodzież urządza sobie imprezy i w znaczący sposób zakłóca ciszę. W tym przypadku Komendant Wojewódzki zadeklarował, iż skierowany zostanie tam dzielnicowy.

Wszystkie uwagi i sugestie podawane przez uczestników debaty, mają zostać przeanalizowane i zweryfikowane, by policja mogła podjąć kroki mające na celu poprawę bezpieczeństwa.

Na samym początku debaty Andrzej Hładki odniósł się zaś do zmian, jakie zaszły w ratownictwie medycznym. Dopytywał jak działa system alarmowy 112 i czy zostanie on dopracowany. Komendant Dziupiński z kolei wyjaśniał, jak wygląda sprawa wakatów w KPP Szamotuły. Tę sprawę przedstawimy niebawem w osobnym artykule.

Chociaż kilku ciekawych spostrzeżeń ze strony publiczności nie zabrakło, nie zmienia to faktu, iż o wspólnym decydowaniu faktycznie trudno byłoby mówić.