18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Debata w Szamotułach - dyskutowano o bezpieczeństwie

Redakcja
Debata w Szamotułach
Debata w Szamotułach Magda Prętka
Debata w Szamotułach odbyła się w miniony poniedziałek. Za jej organizacją stanęła Komenda Powiatowej Policji w Szamotułach, zaś tematem spotkania stało się bezpieczeństwo mieszkańców powiatu. Mimo dobrej promocji wydarzenia, w debacie wzięło udział stosunkowo mało szamotulan i przyjezdnych

Czy Szamotuły, jak i cały powiat szamotulski, są miejscem bezpiecznym? Wniosek z poniedziałkowej debaty nasuwa się tylko jeden: oczywiście, że tak! Czy aby na pewno? – zapytamy po raz kolejny. Odpowiedź nie może być jednak inna, skoro w debacie, poza młodzieżą z lokalnego Zespołu Szkół nr 1, inni mieszkańcy (nie będący przedstawicielami władz samorządowych, organizacji, czy instytucji działających w regionie), nie wzięli udziału. A skoro nie wzięli, choć termin – data i godzina (poniedziałek, późne popołudnie), a także miejsce (aula ZS nr 3 w Szamotułach), nie powodowały większych ograniczeń, to pewnie nie sądzili, że istnieje takowa potrzeba. Promocja wydarzenia w końcu też nie zawiodła. W czym, więc rzecz? To pytanie pozostawimy otwarte.

Debata w Szamotułach, która trzeba przyznać, zorganizowana została przez Komendę Powiatowej Policji w Szamotułach, w sposób profesjonalny, poruszyła kilka dość istotnych i ciekawych zagadnień. Jej najważniejszą częścią były oczywiście pytania publiczności.

Jako pierwszy głos zabrał burmistrz Wronek, Mirosław Wieczór zwracając uwagę na potrzebę zwiększenia etatów w policji, co oczywiście – jego zdaniem – przełożyłoby się na wzrost poczucia bezpieczeństwa wśród mieszkańców. W swej wypowiedzi opierał się co prawda na przykładzie Wronek, ale wyjaśniał, iż przekonanie to dotyczy terenu całego powiatu. Sytuacja kadrowa, o której opowiadał komendant Dziupiński, nie jest jednak zła. Obecnie mówić można o 158 etatach obsadzonych funkcjonariuszami, których liczba wynika z naliczenia kadrowego. Tego z kolei, przeskoczyć nie można. Równocześnie jednak komendant przekonywał, iż w miarę możliwości działania prowadzone są w tym kierunku, by to mylne wrażenie mieszkańców, jakoby policjantów na ulicach nie było, zacierało się. Służyć temu ma m.in. „przesuwanie” funkcjonariuszy np. z Szamotuł w inne miejsca powiatu w celu zwiększenia bezpieczeństwa.

Uczestniczący w debacie zastępca burmistrza Szamotuł, Wojciech Rabski zwracał zaś uwagę na dużą liczbę zagranicznych aut sprowadzanych na teren powiatu. Nie byłoby w tym oczywiście nic złego, gdyby nie fakt, iż są to samochody bardzo zniszczone, kupione zapewne za niewielką cenę, a następnie remontowane. Rabski pytał o stan tych aut, a tym samym o bezpieczeństwo mieszkańców na drogach powiatu. W tej kwestii jednak działania policji niestety są ograniczone.

– Policjant nie może w sposób dogłębny sprawdzić stanu pojazdu. – mówił komendant Dziupiński dodając, iż funkcjonariusze w trakcie kontroli kierowców odbierają dowody rejestracyjne w przypadku, gdy samochód faktycznie znajduje się w złym stanie i zagrażać może innym osobom poruszającym się po drodze lub samemu właścicielowi. Odnosił się też do ludzkiej naiwności, kiedy to osoba kupująca auto zdaje się na sprzedającego, a stan pojazdu nie do końca zostaje sprawdzony.
Włączając się do dyskusji poseł, Jakub Rutnicki, którego na debacie również nie zabrakło wyjaśniał, iż prowadzone są rozmowy w Unii Europejskiej, których wynikiem miałyby być pewne regulacje dotyczące podjętego tematu. W praktyce oznaczało by to, że jeśli dane auto nie przeszło by badania technicznego w danym kraju, nie było by ono sprowadzane do innych krajów członkowskich

Ciekawym wątkiem w dyskusji stała się kwestia anonimowości osób zgłaszających funkcjonariuszom przypadki wykroczeń, których byli świadkami. Temat ten podjął w imieniu mieszkańców radny, Bogdan Maćkowiak tłumacząc, iż zgłoszenia pewnych sytuacji na policji skutkować mogą później tzw. odwetem ze strony osób, które danego wykroczenia się dopuściły.

– Czy mieszkańcy mogą liczyć na zachowanie ich anonimowości zatem? – pytał.

W tym przypadku sprawa niestety nie jest taka łatwa, gdyż policjanci zobligowani są do zachowania określonych procedur wynikających z ustaleń prawnych. Tych, jak wiadomo, przeskoczyć się nie da, choć w uzasadnionych przypadkach dane osoby zgłaszającej zdarzenie nie są dostępne dla innych osób.

– Każda sytuacja ma swoją specyfikę. – przekonywał komendant Dziupiński. – Kwestia ukrywania personaliów świadka zależy od okoliczności. Nie wynika to ze złośliwości policjantów, ale z obiektywnych ograniczeń. – dodał.

Do dyskusji na ten temat włączył się także burmistrz Pniew, Jarosław Przewoźny, który – jak przekonywał – wraz z sąsiadem złapał dwóch „złoczyńców” wybijających szyby w budynku. Okazało się jednak, że zostali oni szybko wypuszczeni, ale cała sprawa miała niestety swój ciąg dalszy. Jaki? Nietrudno się domyślić. – Świadkowie zawsze się znajdą, ale mieszkańcy zwyczajnie boją się represji. – tłumaczył burmistrz.

Komendant Dziupiński przyznawał, iż rozumie tego typu zachowania, choć mówiąc do zgromadzonych w auli zachęcał, by sytuacje dotyczące pewnych wykroczeń, których mieszkańcy są świadkami, nie były w żaden sposób bagatelizowane, czy też nie zgłaszane z uwagi na strach. W takich przypadkach w końcu o poprawie bezpieczeństwa nie ma mowy.

Podczas debaty głos zabrała również młodzież i kilka innych osób zgromadzonych na auli. Uczniowie dopytywali o niebezpieczne miejsca w powiecie z punktu widzenia kierowców, którymi niedługo zostaną, a także o to, jakie zdarzenia częściej zgłaszane są funkcjonariuszom - głośna muzyka po godzinie 22.00, czy podejrzenia o przemoc domową w sąsiedztwie. Komendant Dziupiński nie miał raczej wątpliwości - zakłócanie ciszy nocnej.

Radny, Andrzej Hładki pokusił się zaś o stwierdzenie, czy może raczej prośbę, aby policjanci nie byli tacy surowi, lecz bardziej uśmiechnięci. Wówczas – jak mówił – zaufanie społeczne ze strony mieszkańców do nich będzie też inne.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto