W wyniku zdarzenia, do którego w nocy z 30 listopada na 1 grudnia doszło w schronisku dla zwierząt w Przyborówku, spaliła się przyczepa campingowa. Obiekt służył pracownikom oraz wolontariuszom przytuliska za pomieszczenie socjalne. Choć żadna z osób nie ucierpiała, w pożarze zginęły 3 psy, przebywające wówczas w przyczepie. Z uwagi na czynności prowadzonych przez służby, których celem jest ustalenie okoliczności oraz przyczyn zdarzenia, schronisko musi czasowo ograniczyć prowadzoną działalność. Nie znaczy to jednak, że placówka zostanie zamknięta, choć taki właśnie wniosek wysnuć można było po informacji, jaką wolontariusze zamieścili w poniedziałek na facebookowym profilu Przytuliska w Przyborówku i Ruśćcu.
"W związku z tragedią, która dotknęła nas w nocy 1.12, Schronisko w Przyborówku zostaje zamknięte do odwołania"
Dziesiątki komentarzy wyrażające chęć wsparcia i pomocy placówce posypały się w ułamku sekundy. Szybko okazało się jednak, że przytulisko działalności wcale nie zamyka, a jedynie ogranicza ją m.in. w zakresie odbywania przez zainteresowane osoby spacerów z pupilami. Przyjęcia zwierząt oraz ich adopcja prowadzone są bez zmian.
Wolontariusze apelują jednak o wsparcie bezdomniaków w trudnym okresie zimowym. Karma i koce będą bardzo potrzebne.
Na razie nie wiadomo, czy placówka będzie potrzebować pomocy w związku ze stratami odniesionymi w pożarze. Informacja w tym zakresie podana zostanie dopiero po zakończeniu czynności wyjaśniających. Schronisko wesprzeć można jednak przekazując na rzecz przytuliska 1 proc. podatku (szczegóły na załączonym zdjęciu).
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?