Spakowali plecaki, w duchu zawołali: hej przygodo! i wyruszyli w Polskę. Dla harcerskiej braci obóz wakacyjny to podsumowanie całorocznych działań, długo wyczekiwane zresztą, za każdym razem wspominane z tym samym uśmiechem i wielką tęsknotą. Bo obóz, to przecież najpiękniejsza rzecz, jaka w życiu harcerza może się wydarzyć. Wie o tym doskonale Krąg Starszyzny Harcerskiej i Seniorów „SPADOCHRON” z Wronek, który w dniach 30 czerwca – 8 lipca zorganizował obóz w nadmorskim Ostrowie nieopodal Jastrzębiej Góry. Wzięli w nim udział druhny i druhowie z: 5 WDH „Czerwone Berety” Wronki, 12 HDP „Chęchacze” Nowa Wieś, 11 GZ „Niezwyciężone Małolaty”, 7 GZ „ Rycerskie Zuchy” Kaźmierz,108 SDH „Watra” Szamotuły, 22 DH „Rwąca Rzeka” Kaźmierz, 65 DH Kaź-mierz, oraz 15 DH Pniewy.
– Uczestnicy opracowali dla każdej z grup programy pracy: Śródziemie, Podróż z Robinsonem,Ród Wikingów, Sztuka Żywiołów, Bom turystą się urodził – relacjonuje Waldemar Maślona, komendant obozu
Oprócz bogatego planu realizowanego na terenie bazy, harcerze wyjechali również m.in. na Hel, do Gdańska, Gdyni oraz Władysławowa. Odwiedzili Hewelianum, Eksperyment, Fokarium i Muzeum Obrony Wybrzeża. Nie obyło się bez rejsu statkiem oraz ćwiczeń w parku linowym.
– Pobyt zakończył się już tradycyjną ucztą u wodza - na słodko. Ze smutkiem żegnaliśmy się z gościnną nadmorską bazą. I tak jak w piosence - „...na polanie tylko pozostanie po ognisku ślad...” – mówi Waldemar Maślona.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?