Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Likwidacja gimnazjów. ZS nr 1 w akcji protestacyjnej

Magda Prętka
Gimnazja realizują wiele programów edukacyjnych. Co stanie się, gdy dojdzie do ich likwidacji?
Gimnazja realizują wiele programów edukacyjnych. Co stanie się, gdy dojdzie do ich likwidacji? Archiwum
Likwidacja gimnazjów to jeden z wiodących tematów podejmowanych nie tylko przez polityków. Szamotulski Zespół Szkół nr 1 mówi stanowcze: NIE! Niedawno placówka przyłączyła się do ogólnopolskiej akcji protestacyjnej :Ratujmy gimnazja"

Dyskusja dotycząca zniesienia szkół gimnazjalnych, która od kilku miesięcy toczy się na forum ogólnopolskim, budzi coraz większe napięcie i niezadowolenie zarazem. Mimo, że wobec pomysłu PiS –u protestują dyrektorzy szkół (nie tylko gimnazjów, czy zespołów szkół w ramach, których gimnazja działają) w całym kraju, istnieje duże prawdopodobieństwo, że proponowana reforma oświaty nie ominie. Głosów wyrażających stanowczy sprzeciw w środowiskach szkolnych jest jednak coraz więcej. Podzielają go również placówki działające w powiecie szamotulskim, w tym i w samej jego stolicy. Zespół Szkół nr 1 w Szamotułach przystąpił niedawno do ogólnopolskiej akcji protestacyjnej.

Toruńskie Gimnazjum im. Szarych Szeregów jako pierwsze w Polsce głośno i otwarcie powiedziało: NIE! Wkrótce potem narodziła się akcja „Ratujmy gimnazja”, do której dyrekcja szkoły wraz z nauczycielami zaprosiła inne placówki gimnazjalne działające w całym kraju. Dziś Toruń nie jest odosobniony, do akcji przyłączyło się sporo szkół w Polsce, w tym także szamotulski „ogólniak”. Dlaczego? Dyrektor, Justyna Szaniawska – Budaj przyznaje, że proponowana reforma oświaty opiera się na niedorzecznym rozwiązaniu i z pewnością wiązać się będzie z ogromnymi, a zupełnie niepotrzebnymi kosztami. Inną sprawą pozostaje sama motywacja zmiany.

– Po co zmieniać coś, co działa dobrze? – pyta retorycznie pani dyrektor. Odpowiedzi niestety wciąż brakuje.

Zgodnie z założeniami akcji „Ratujmy gimnazja” Zespół Szkół nr 1 przygotuje list otwarty do Ministra Edukacji Narodowej. Przedstawione zostaną w nim rzeczowe i merytoryczne argumenty przekonujące do tego, że planowana likwidacja gimnazjów może negatywnie zaważyć na losie wielu ludzi – uczniów, jak i nauczycieli. Pojawia się w nim również sprzeciw wobec traktowania szkolnictwa jako terenu działań politycznych.

Do dokumentu dołączona zostanie lista naziwsk osób opowiadających się za nie wprowadzaniem reformy w życie. Oprócz grona pedagogicznego i dyrekcji wpisać się mogą na nią również rodzice uczniów.

Czy akcja coś zmieni? Dyrektor ZS nr 1 gorąco wierzy, że inicjatywa polskich gimnazjów nie zostanie pominięta w trakcie dyskusji dotyczącej zmian w szkolnictwie na szczeblu władzy państwowej. Mówi, że trzeba spróbować – tym bardziej, że akcja zyskała spore poparcie. Partnerem w jej realizacji stał się Związek Nauczycielstwa Polskiego.

W pierwszym materiale poświęconym planom likwidacji gimnazjów, jaki publikowaliśmy we wrześniu, przytaczaliśmy komentarz Justyny Szaniawskiej – Budaj w tym temacie. Warto do niego powrócić, gdyż jest głosem odważnym i ważnym zarazem.

– Utworzenie i funkcjonowanie gimnazjów pociągnęło za sobą wiele kosztownych inwestycji i zmian. Gimnazja są dziś potrzebne, ale muszą być naprawdę dobre – mówiła Szaniawska – Budaj podkreślając, że gimnazja stanowią ważny etap w rozwoju i edukacji młodzieży, okres przejściowy między szkołą podstawową a ponadgimnazjalną – Gimnazjaliści są kreatywni, oryginalni i bardzo aktywni. Wprowadzenie gimnazjów podniosło poziom umiejętności polskich uczniów – wyniki gimnazjalistów z roku na rok są wyższe. Każda zmiana wprowadza napięcia i niepokoje – fundowanie kolejnej dużej nie jest nikomu potrzebne. Planowane na reformę fundusze można przeznaczyć w istniejących gimnazjach na doposażenie i rozbudowę bazy, rozwój infrastruktury sportowej, ciekawe programy i projekty – kwitowała pani dyrektor.

Trudno zresztą się z nią nie zgodzić. Reforma szkolnictwa zakładająca zniesienie placówek gimnazjalnych ma bowiem zostać wcielona w życie w chwili, gdy projekt faktycznie zaczął się sprawdzać. Na pytanie: dlaczego? i w tym przypadku z trudem można szukać odpowiedzi.

Szkoły popierające protest nie poddają się jednak. Wierzą, że mówiąc jednym głosem są w stanie coś wywalczyć. Justyna Szaniawska – Budaj przekonuje, że akcja w Zespole Szkół nr 1 w Szamotułach nie zostanie przerwana.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto