Nakręcą film w Szamotułach. Zdjęcia ruszają w przyszłym tygodniu

Nakręcą film w Szamotułach

Franciszek Pieczka, Anna Seniuk, Ewa Szykulska – to tylko część obsady najnowszej produkcji Piotra Mikołajczaka „Syn Królowej Śniegu”, do której zdjęcia powstawać będą m.in. w Szamotułach. Ekipa filmowa zagości w mieście w połowie przyszłego tygodnia. W środę i czwartek zdjęcia kręcone będą na Rynku

– Bardzo cieszę się z tego, że nakręcimy tu film. Za każdym razem, gdy przyjeżdżam do Szamotuł czuję się tak, jakbym wracał do domu – mówił Piotr Mikołajczak.

Mieszkańcom przedstawiać go raczej nie trzeba. Muzyk, aranżer, kompozytor, producent filmowy i telewizyjny, były dyrektor działu A&R Sony Music Polska, członek legendarnej Orkiestry Teatru ATA, a przede wszystkim zaś – „chłopak z Szamotuł”. W ubiegłym roku nagrodzony został statuetką „Wieża” przyznawaną wybitnym szamotulanom. To też w roku 2015, w trakcie luźnych rozmów z władzami miasta pojawił się pomysł nakręcenia filmu w Grodzie Halszki. Do tematu powrócono kilka miesięcy temu, a rozmowy przyjęły dużo poważniejszy ton. Dziś to już pewne – Szamotuły zagrają w filmie!

„Syn Królowej Śniegu”, jak wyjaśniał Mikołajczak, pochłonie ponad 3 mln zł i finansowo wsparty zostanie przez Państwowy Instytut Sztuki Filmowej. Swoją cegiełkę dołoży również szamotulski samorząd, który przeznaczy blisko 200 tys. zł na promocję miasta w filmie.

Najnowsza produkcja szamotulanina będzie filmem obyczajowym z elementami thrillera. Jego reżyserię powierzono Robertowi Wichrowskiemu, za kamerą stanie Kuba Brożek, a Małgorzata Grabowska – Kozera odpowiadać będzie za scenografy.

Ekipa nie zamierza na razie zdradzać fabuły. Wiadomo jednak, że nawiązanie do andersenowskiej baśni nie jest przypadkowe.

– W filmie przeplatać się będą dwa światy – ten rzeczywisty i baśniowy. Ukazane one zostaną z punktu widzenia starszego mężczyzny oraz dziecka. Inspiracją była prawdziwa historia, jaka rozegrała się w Polsce, jednak ostatecznie nasz film tylko momentami będzie do niej nawiązywać – wyjaśnia Mikołajczak.

Akcja toczyć się zaś będzie zarówno w małym, jak i dużym mieście. Tym małym będą Szamotuły, a dużym Poznań, choć dla samej historii nie ma to większego znaczenia. Dzięki użyciu dronów w filmie zaprezentowane zostanie całe miasto. Zdjęcia realizowane będą też m.in. na basenie i w ścisłym centrum Szamotuł. Mieszkańcy również mogą pojawić się na planie w roli statystów. Informacja dotycząca castingów niebawem zostanie podana do publicznej wiadomości.

Chociaż pełna obsada wciąż pozostaje tajemnicą, pewne jest, że w „Synu Królowej Śniegu” zobaczymy również sporo aktorów młodszego pokolenia. Odtwórcą głównej roli męskiej będzie natomiast Franciszek Pieczka, który ze względu na stan zdrowia niestety nie pojawi się na planie w Szamotułach. Zdjęcia z jego udziałem kręcone będą w Warszawie.

– Bardzo wzruszające jest dla nas to, że w filmie zagra pan Franciszek Pieczka, który jakiś czas temu oficjalnie ogłosił, że nie zamierza już grać. Po przeczytaniu scenariusza powiedział jednak: ok, jeszcze w tym jednym zagram. Być może będzie to jego ostatni film – mówił Piotr Mikołajczak.

Twórcy chcą zawojować „Synem Królowej Śniegu” europejskie festiwale. Zapowiadają, że zawalczą m.in. o Srebrnego Niedźwiedzia w Berlinie. Filmowe przedsięwzięcie wraz z postprodukcją powinno zakończyć się na początku przyszłego roku, a wkrótce potem trafić do kin. Przed oficjalną premierą i pokazami dla krytyków „Syn Królowej Lodu” zagości na ekranie szamotulskiej „Halszki”. To tu odbędzie się prapremiera z udziałem wszystkich aktorów. Swoją obecność zapowiedział także Franciszek Pieczka.