Po 4 kadencjach w samorządzie Paweł Kowzan chce podbić Sejm

- Rozmowy na ten temat dopiero się zaczęły, szkoda, że niektórzy nie potrafią utrzymać języka za zębami… Skoro państwo już wiedzą o tym fakcie, to chyba nie ma sensu zaprzeczać. Rzeczywiście, noszę się z zamiarem startu w wyborach parlamentarnych, a propozycje startu z wysokiego miejsca mam od 2 ugrupowań - mówi starosta, Paweł Kowzan.

Na pytanie z jakiej listy albo ewentualnie z jakimi ugrupowaniami rozmawia na temat kandydowania, starosta wyraźnie się zdenerwował. Z naszych informacji wynikało, że jednym z nich jest Partia Kobiet, co potwierdziła rzeczniczka prasowa Partii Kobiet, Elżbieta Juszczak.

- Jednym, tak jak państwo już ustaliliście, jest Partia Kobiet, nazwy drugiego nie chcę zdradzać. Powiedzmy, że to partia o liberalnych poglądach. Dlaczego zrywam z samorządem? Ja tego tak nie pojmuję, bo chociaż wybór do sejmu zmuszałby mnie do porzucenia stanowiska, to jednak przede wszystkim traktowałbym to jako możliwość wsparcia ugrupowania, które wybiorę. W programach jednej i drugiej partii są punkty i poglądy, które podzielam. Reprezentując te ugrupowania chciałbym też jednocześnie reprezentować jak najlepiej powiat szamotulski, jego mieszkańców i ich interesy. Podobnie, jak pewne partie wspierają na co dzień na różne sposoby niektórzy burmistrzowie i wójtowie z naszego terenu. Uważam, że w parlamencie jest jeszcze wiele do zrobienia, zwłaszcza w zakresie naprawiania uchwał, które dotyczą właśnie samorządów - zapewnia Paweł Kowzan.

Decyzja starosty z pewnością wywoła burzę w szamotulskim światku politycznym. Zapytaliśmy, więc samorządowców, co myślą na temat pomysłu startu Pawła Kowzana w wyborach parlamentarnych.

- Oczywiście życzę panu staroście, by czas spędzony w ławach poselskich był niezwykle owocny i sprzyjał podjęciu wielu daleko idących decyzji. Jednocześnie liczę, iż nie zapomni on o powiecie szamotulskim i cały czas będzie nas tutaj wspierać - mówił wicestarosta szamotulski, Józef Kwaśniewicz - Z drugiej strony muszę przyznać, iż dziwi mnie trochę podjęcie decyzji o starcie w wyborach parlamentarnych, bo szczerze powiedziawszy z takim doświadczeniem, 4 kadencjach w samorządzie widziałbym raczej pana starostę w ławach senatorskich. Przecież senat, to w pewnym sensie korektor, cenzor pomysłów, jak wiemy często wymagających takiego fachowego spojrzenia - dodał Kwaśniewicz.

Mieszkańcy powiatu z niedowierzaniem przyjmują informację o starcie Pawła Kowzana w wyborach parlamentarnych. Niektórzy jednak już teraz deklarują, iż z całą pewnością będą go popierać podczas kampanii. Pojawia się jednak pytanie, kto w momencie dostania się Kowzana do parlamentu, zajmie jego miejsce?

Czy oddasz swój głos na Pawła Kowzana? Komentuj!