Powiat szamotulski. Nawet 8 lat więzienia za spowodowanie wypadku. Sprawa trafiła do sądu

Sprawa dotyczy tragedii, jaka wydarzyła się ostatniego dnia wakacji 2020 roku na drodze wojewódzkiej nr 306. W wypadku zginął wówczas 11-letni chłopiec. Przypomnijmy, że wówczas - poniedziałkowego popołudnia na drodze pomiędzy Lipnicą (gm. Szamotuły), a Pólkiem (gm. Kaźmierz) doszło do prawdziwego drogowego dramatu.

Jak wówczas informowaliśmy,  samochód osobowy rozbił się na przydrożnym drzewie. Z pomocą poszkodowanym natychmiast pospieszyli strażacy z Szamotuł, druhowie z OSP Podrzewie i OSP Otorowo, a także ratownicy medyczni (w tym Lotnicze Pogotowie Ratunkowe). Na miejsce przybyli również funkcjonariusze policji. Ze wstępnych ustaleń wynikało, iż 21-letni mężczyzna, kierujący samochodem osobowym marki Kia, stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze, po czym uderzył w przydrożne drzewo.

- W wyniku zdarzenia, pomimo podjętej reanimacji zmarł 11-letni pasażer. Kierowca oraz niespełna 2-letnia pasażerka zostali przetransportowani do szpitala - poinformowała nas kilka godzin po wypadku mł. asp. Sandra Chuda z Komendy Powiatowej Policji w Szamotułach.

21-letni kierowca usłyszał wówczas zarzuty spowodowania śmiertelnego wypadku drogowego i z tego samego artykułu Kodeksu Karnego, a dokładnie paragrafu 2 – Eryk J. Usłyszał zarzuty.

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu prokurator Łukasz Wawrzyniak poinformował nas, że Prokuratura Rejonowa w Szamotułach skierowała już do Sądu Rejonowego akt oskarżenia przeciwko młodemu kierowcy. Ten, podobnie, jak to było w toku śledztwa oparł się na wspomnianym już artykule 177 KK, par. 2, który dokładnie dotyczy spowodowania wypadku, którego następstwem  jest śmierć innej osoby albo ciężki uszczerbek na jej zdrowiu. Wówczas sprawca podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. O finale sprawy poinformujemy.