Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powraca sprawa nielegalnych wysypisk

Paulina Śliwa
Na nielegalnym składowisku  znajduje się 16 ton odpadów zwierzęcych z zakładów garbarskich
Na nielegalnym składowisku znajduje się 16 ton odpadów zwierzęcych z zakładów garbarskich Marcin Pomianowski
Nadal nie wiadomo, kiedy nielegalne odpady z wysypiska między Grzebieniskiem a Ceradzem Dolnym będą usunięte

W zeszłym tygodniu pisaliśmy o odkrytym przez policję nielegalnym składowisku śmieci między Grzebieniskiem a Ceradzem Dolnym. Powstało ono kilkadziesiąt metrów od nieczynnego już wysypiska śmieci. Służby poinformowane zostały przez mieszkańców Dusznik, którzy zwrócili uwagę na fetor wydobywający się ze składowiska. Powiadomiono Wydział Ochrony Środowiska w Urzędzie Gminy Duszniki, Inspekcję Sanitarną, Prokuratora, PSP Szamotuły i OSP Duszniki. Sprawcy działali na skalę przemysłową; wiadomo, że kierowca samochodu ciężarowego wyrzucił 16 ton odpadów zwierzęcych pochodzących z zakładów garbarskich. Na nielegalnym składowisku znaleziono ponadto części samochodowe, kondensatory, opakowania po lekach, pojemniki z nieznanymi substancjami. Substancje PCB, które znajdują się w odpadach, są niebezpieczne dla zdrowia: wywołują uszkodzenia wątroby, śledziony i nerek.

Zatrzymano kierowcę ciężarówki marki Volvo i mieszkańca Dusznik, który wskazał kierowcy ciężarówki miejsce rozładunku zajmującego ok. 300 metrów kwadratowych. Policja ustaliła, że samochód, który zrzucił ładunek, należy do firmy transportowej z Kalisza, a kierowca jest jej pracownikiem. Firma ta otrzymała zlecenie przewiezienia odpadów zwierzęcych z zakładów garbarskich w Kaliszu do firmy w Radomsku. Zostały one jednak przewiezione najpierw do Buku, później kierowcę skierowano w kierunku Dusznik, gdzie we wskazanym miejscu wyrzucił ładunek ciężarówki.

Śmietnisko niedaleko Grzebieniska nie było jedynym nielegalnym składowiskiem – następne dwa odkryto na posesji i polu kukurydzy (w okolicy miejscowości Sędzino) zatrzymanego duszniczanina. Na jego posesji brakuje jednego ze stawów – prawdopodobnie służył on jako składowisko odpadów. 3 sierpnia na miejsce nielegalnego składowania przybyli inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoriatu Ochrony Środowiska.

Do tej pory nie wiadomo, kiedy odpady zostaną wywiezione. Hanna Kończal, zastępca Wielkopolskiego Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska mówi:

– To gmina wydaje decyzję o usunięciu odpadów. My jesteśmy od stwierdzenia, jak do tego doszło. Przed zakończeniem sprawy nie będę się na ten temat wypowiadać – dodaje Kończal.

Z kolei wicewójt Dusznik Grażyna Gołaś informuje:

– Gmina Duszniki prowadzi w tej chwili sprawy proceduralne i na dzień dzisiejszy nie jesteśmy w stanie powiedzieć, kiedy odpady zostaną przewiezione. Ta procedura jest dość żmudna. Prowadzimy korespondencję z dzierżawcami gruntów. Będziemy też prosić o informacje policję i prokuratora.

Katarzyna Prętka z UMiG Duszniki dodaje:

– Trwa postępowanie w tej sprawie. Rozesłano zawiadomienie do każdej ze stron. Dopiero wtedy, kiedy ustalimy posiadacza odpadów, będziemy mogli wydać nakaz ich usunięcia – mówi Prętka.

Sprawcom grozi do pięciu lat więzienia.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto